Wpis z mikrobloga

Z nowego "dokumentu" Papryka Vegi dowiedziałem się, że:
- ludzie, którzy nie chcą dzieci nie wierzą w boga,
- ludzie za bardzo lubiący dzieci to SZATANIŚCI,
- burdele z dziećmi są prowadzone przez wyznawców islamu, ale szycha, która załatwia dzieci to biały Janusz,
- gdy chcesz sprzedać dziecko do burdelu, nie ma problemu, ale, gdy chcesz oddać je do adopcji, to musi być sprawa sądowa, a do burdelu to nie musi, tylko musisz powiedzieć w szpitalu, że nie chcesz dziecka i idzie na sprzedaż,
- Papryk jest tak POTĘŻNYM człowiekiem, że nawet gangsterzy się nawracają i próbują popełnić samobójstwo. Papryk górą!

Ogólnie widać, że Papryk jak zawsze buja w obłokach i ten "dokument" jest tak absurdalny, że trzeba nie mieć połowy mózgu, żeby wierzyć w te bzdury, które ten bajkopisarz wymyśla. Temat całkiem mocny i poważny, ale to jest porażka. Ten pseudo gangus nie chce rozmawiać przez telefon, bo się boi, ale Patryk, dawaj się spotkamy to opowiem Ci co i jak. I tak przez kilkadziesiat godzin będziemy sobie rozmawiać. Patryk leży na fotelu przy tym wywiadzie. Pokazują jakieś zdjęcia "opiekunek" w niemczech, które są całe wyblurowane i nie wnosza kompletnie nic. Jeszcze ten triumf na koniec, jak Patryk uratował bobaska. Generalnie musiał dać za to dupy, ale było warto ( ͡° ͜ʖ ͡°) 1/10 Ilośc populistycznych wątków w tym filmie jest tak żenującą, że ciężko mi było przebrnąć do końca. Na youtubie oczywiście ludzie się spuszczają nad tym "Jak Pan Vega otworzył oczy LUDZIOM"
#vega #dokument #kino #film #filmy
yeloneck - Z nowego "dokumentu" Papryka Vegi dowiedziałem się, że:
- ludzie, którzy ...

źródło: comment_1612413323LjUIJrRnf8XqCtAWn3qhB1.jpg

Pobierz
  • 58
Mi się podobał wątek jak przez miesiąc vega umawiał się z niemieckim handlarzem na rozmowę próbując to dogadać przez pośredniczkę. W końcu pośredniczka umówiła ich przez skype zakładając mu maila szaradupa2020@hotmail.com, nazwe użytkownika SZARA STREFA i hasło DEMORALIZACJA xD. Handlarz natomiast uzywa nazwy użytkownika EMINENCJA GERMANY xD tak dla konspiracji. Oczywiście rozmowa nie doszła od razu do skutku. Handlarz zadzwonił do pośredniczki ze nie może gadać bo JEDZIE PO TOWAR, ale ona