Wpis z mikrobloga

Ogromny duj w chupę dla projektantów walk bokserskich. Ja pier...e. Nie ma chyba gorzej zaprojektowanego i wykonanego elementu w tej grze jak i w innych grach ostatnich lat!

Ogólnie rozumiem zamysł, ze to ER PE GIE i zeby wygrywac walki trzeba miec statsy - wyposazylem sie w legendarne piesci goryla, napakowalem ulepszeniami, podbilem atrybut sily, wykupilem sporo perkow zwiazanych z walkami wrecz - ale i tak gunwo to daje.

Przeciwnicy maja mnie dwa, trzy strzaly - ja musze uzyc tysiaca ciosow. Jeszcze to od biedy by uszlo (w końcu to niby mistrzowie walki), ale sama mechanika walki jest tak kulawa i pochodną wielu zyebanych czynników, ze glowa mala.

Gdy przeciwnik zaczyna kombo kilku ciosow mozesz gunwo zrobic poza riposta poczatkowych ciosow. Nie mozna zatrzymac, odepchnąć, stunlockować - nic. Mozesz probowac blokowac (blok raz dziala raz nie, mimo posiadania maks wytrzymalosci) a unik to porazka.

Unik? Kliknij dwa razy na klawie i czekaj az zaskoczy - trzeba dzialac z wyprzedzeniem, bo sam czas reakcji gracza na nadchodzace kombo, plus czas nacisniecia dwa razy klawisza plus czas reakcji naszej postaci = chooy a nie unik.

Praca kamery? Nie istnieje - czemu nie ma zadnego autolocka na przeciwniku? Kamera szaleje, przeciwnik teleportuje sie za nami, zanim go namierzymy ten leje nas od doopy strony. Walczenie na padzie to porazka, bo przy gwaltownym obracaniu czulosc padu nie wiem czemu zwalnia - przydaje sie myszka z dynamiczna zmiana czulosci.

Nie ma żadnego 'połączenia' między nami a przeciwnikiem - ciosy przeciwnika dochodzą do nas mimo zbyt dużej odległości i z opóźnieniem. Często się gliczują i na przykład są bezgłośne - jedynie znikający pasek zdrowia sygnalizuje, ze ktos nas bije w plecy.

Czemu przeciwnik może kopać a ja nie mogę - mimo iż ten cios ma bardzo duży zasięg?!

Nasze stunlocki raz działają, raz nie a raz z opóźnieniem - mimo zastosowania riposty przeciwnik dokańcza cios i nagle obrywa od niewidzalnego ciosu, który wszedł z opóźnieniem. Mimo kombinacji naszych mocnych ciosów przeciwnik nagle nas odpycha i ripostuje (my nie możemy odepchnąć jego kombinacji ciosów).

Bardzo ciężko jest wybrać odpowiedni moment riposty, bo przeciwnik mało wyraźnie sygnalizuje rodzaj ciosu - wszystkie mają podobny początek ale różny czas wykonania przez co nie wiemy w którym momencie zacząć blok aby zastosować ripostę. Sygnalizacja rodzaju ciosu i danie niewielkiego czasu na odpowiedź to podstawa gier typu souls.

Szybkie poruszanie się po arenie celem zajscia przeciwnika z flanki? Nie bądź taki cwany graczu - to w końcu walka bokserska w bliskim kontakcie! nie wiem czemu dostaje debuff 'przeciazenie' i moja postac porusza sie jak mucha w smole (raz tak jest raz nie).

O takich gliczach jak zaczynanie walki w momencie gdy postać przeciwnika jeszcze kończy swoją kwestię (tzw. cheap shot :P) czy zawieszanie się naszej postaci po przegranej i wymagany restart sejwu to nie ma co nawet wspominać bo są oczywiste.

***

Nie wiem, w wiedźminie 3 walki bokserskie były ok - może trochę zbyt łatwe (tylko finalne dawały jakieś wyzwanie) ale dla mnie wygrana była satysfakcjonująca. Już wolałbym te durne QTE z wiedźmina 2! A jak chcieli postawić na eRPeGie to 100 razy wolałem Fallout 2 i walki bokserskie z sejw skamingiem i liczeniem az gra wylosuje dla nas krytyk i powali przeciwnika zanim on powali nas :)

Długo się męczyłem w tej powtarzalnej walce z nosorożec czasami przegrywając od jej taniego ciosu zanim moja postać zdążyła podnieść ręce do walki na początku a czasem od zgliczowanego kombo gdy przeciwnik miała 10% paska HP. To już walka z Ornstein i Smoug z Dark Souls 1 była uczciwsza mimo całej swojej trudności i bardziej satysfakcjonująca.

Jak chyba z każdym elementem w tej grze - są podstawy do nawet fajnej zabawy - nasze ciosy nietrafiające w przeciwnika (np. podczas jego fajnego uniku) potrafią zrobić dziurę w ścianę, są porozstawiane jakieś kolce po arenie (które zadają obrażenia chyba tylko nam) - wygląda to fajnie i efektownie. Gdyby do tego doszła lepsza mechanika walk i bardziej efekciarski styl, możliwość finiszera przeciwnika nabijając go na kolce czy wybór zakończenia walki z efektownym filmikiem to youtube by się zaroił od filmików z reakcjami graczy. A tak wyszedł chyba jeden z bardziej hejtowanych elementów gry...

epilog:

po chyba 1,5h nudnej męczarni udało mi się ją pokonać, suka leży. Ble ble ble, quest zaliczony. Mam tutaj również do zlikwidowania jakiegoś gościa z animalsów - zabijam go za pomocą hacka, ale i tak wszyscy atakują mnie, włącznie z naszą pobitą zawodniczką.

Zabijam wszystkich ze snajperki, nosorożec jest nieśmiertelna - można zbić jej HP do 1% i tyle, nie da się jej powalić (nie działają na nią hacki) a broń nie zadaje jej więcej obrażeń. Dziwnie się zachowuje, stoi w miejscu. Podchodzę, żeby zebrać loot a ta znienacka mnie zabija ciosem z pięści. Wczytuje się sejw przed walką z nią... Ja pier...ę!!!

#cyberpunk2077 #zalesie ##!$%@?
pablo397 - Ogromny duj w chupę dla projektantów walk bokserskich. Ja pier...e. Nie ma...

źródło: comment_1612338444RYjBbqOFIrikubTCqWAMSU.jpg

Pobierz
  • 25
@Papasanbaba: @pablo397: No właśnie, u mnie to nie działa bo jest napisane ze akcja zablokowana i się w wyrzuconą bron postać nie wyposaża. Walki na pięści rzeczywiście są zrąbane trochę, najgorzej jak jesteś daleko od gościa a on robi zamach z końca ringu i jak nie zrobisz uniku to cię trafi z takiej odległości, teleport jakiś czy cos xD
@pablo397: Jak się rozgryzie mechanike przeciwnika to na Ez można je robić za którymś podejściem wychodzą, zwykle jest to kombinacja 2-4 ciosów, jak kończy animacje ostatniego bijesz mocny cios wytrącając z równowagi i 2-3 mniejsze a potem od nowa.

nie wiem czemu dostaje debuff 'przeciazenie' i moja postac porusza sie jak mucha w smole (raz tak jest raz nie)


Bo skończyła ci się wytrzymałość i teraz czekaj aż się naładuje

Gdy
@pablo397: Jeden patent dla kogoś, kto wpakował punkty w inteligencję, to wysoki Crit Chance i Crit Damage z legendarnym quickhackiem Short Circuit, który aplikuje Short Circuit niskiego poziomu przy obrażeniach krytycznych z broni (albo pięśći).
Tutaj miałem 0 punktów wpakowanych w Body czy Reflex i tylko ok. 30% szansy na krytyczne obrażenia, w endgame miałem bazowe 70% Crit Chance i pewnie byłoby dużo łatwiej. Poza tym robisz unik 2 razy, gdy
Byku-z-Plastiku - @pablo397: Jeden patent dla kogoś, kto wpakował punkty w inteligenc...
@pablo397: Przed walką zjadasz coś co zwiększa regeneracje zdrowia i wytrzymałości. Cały czas masz wciśnięty blok.
Przeciwnicy zawsze mają te same sekwencje ciosów - albo 2 albo 3. Po każdej takiej sekwencji puszczasz blok i zadajesz dwa ciosy. Wciskasz blok i powtarzasz 20 razy.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@pablo397: ja w ogóle miałem glicza, który powodował że postać z którą się biłem, w pewnym momencie wyjmowała broń i zaczynała do mnie strzelać xDD
@pablo397: Oj, Mirku. Właśnie cały weekend próbowałam wygrać tę cholerną walkę z tą typiarą (bo w tygodniu mało czasu po pracy to uznałam, że skoro mam weekend dla siebie to spróbuję). Też kupiłam te legendarne pięści goryla, dopakowałam postać w budowę ciała, jakiś lepszy pancerz... Gdzie tam. Kilka ciosów i leżę. A największą wściekłość osiągałam gdy już byłam nawet dość blisko wygranej a tu nagle typiarka pojawiła się za mną i
@pablo397 Przesadzasz, ja wygrałem wszystkie walki netrunerem. Wystarczyły pięści goryla i trochę perkow do wytrzymałości. Fakt, że jest to bardzo kulawo wykonane ale do przejścia.