Wpis z mikrobloga

@Talimon: Mieszkam na Podlasiu żadnego z tych słów nie słyszałem nigdy. Podlaskie jest śledzikowanie, zaciąganie, a nie jakaś mowa rosyjska, rozumiem jak ktoś żyje przy granicy, ale to raczej jest bardziej przygraniczne niż podlaskie. #!$%@?ąc, to o gwarze chachłackiej usłyszałem na wykopie i jest bardzo ciekawa, natomiast upieram się że nie do końca podlaska.
@eXtreme_ten_drugi: Bo masz jakby 2 rodzaje gwar na Podlasiu https://pl.wikipedia.org/wiki/Gwary_podlaskie_(ukrai%C5%84skie) https://pl.wikipedia.org/wiki/Gwary_podlaskie_(polskie) I w zależności do rejonu. U mnie rodzina jest z rejonów zachodniej części powiatu hajnowskiego, gdzie większość "howoryt po swojomu" czyli w gwarze podlaskiej ukraińskiej. A w terenach katolickich masz gwarę podlaską polską(o ile jest) i wtedy jest zaciąganie, śledzikowanie itp. I bardziej znana jest gwara podlaska polska z prostej przyczyny, katolików jest więcej(tereny na północ od Białegostoku)