Wpis z mikrobloga

Miłośnicy strzelania do górników, zatapiania pontonów z imigrantami i przywrócenia kary śmierci krzyczą teraz najgłośniej, że "życie jest najważniejsze" i wyzywają aborcjonistów od morderców.

Koń by się uśmiał. Może jakbym posiadał 1-cyfrowe IQ to bym dał się nabrać na ten wielki teatrzyk dobroci. Hipokryzja i degeneracja moralnych meneli (czytaj: stałych bywalców tagu #konfederacja ) #!$%@?ła już dawno poza skalę przyzwoitości.

Tymczasem prawda jest taka, że:

- Niektórzy z nich wychodzą z cynicznego i całkowicie szurskiego poglądu, że liberalizacja aborcji wpłynie negatywnie na demografię kraju. Nieważne tutaj są więc dramaty pojedynczych jednostek, a dzietność całości. Całkiem egalitarne myślenie, jak na "liberałów" przystało ( ͡° ͜ʖ ͡°)

- Aborcja to bardzo wdzięczny temat, aby w końcu poczuć w czymś wyższość nad lewaczkami. W końcu to lewaczki statystycznie żyją na wyższym poziomie, bardziej korzystają z życia i pod względem moralnym też często górują nad konserwami. Mamy więc piękny przykład - i to przecież żadnym kosztem - w którym to konserwy są nareszcie "lepsze". Te bezbożne lewaki są tak wygodne, że gotów są zabijać własne dzieci, a dumny prawaczek na to po prostu nie pozwoli!! Jego koszt tutaj dla niego jest zerowy, w końcu sprowadza się to tylko do zakazania czegoś. A czy prawaczek pochyli się głębiej nad przyczynami popełnienia aborcji - nie wiem, sprawdzi domy dziecka albo jak wygląda codzienne życie osób niepełsnoprawnych? No nie, to wymaga już wykonania wysiłku, a prawaczek do takich rzeczy bynajmniej się nie pali.

- Jest też postawa tzw. kompromisu aborcyjnego i ją tutaj IMHO przyjmują najwięksi głupcy i degeneraci. Kompromis aborcyjny to pogląd całkowicie ze sobą sprzeczny w założeniach, jest to pogląd, w którym zakazujemy komuś popełnienia morderstwa i jednocześnie sami domagamy się prawa do morderstwa w "wyjątkowych przypadkach". Jest to pogląd, w którym raz uważamy życie ludzkie za najważniejsze, a w innym, że to prawo wyboru jest najważniejsze. Koniec końców miłośnicy takiego rozwiązania - by to jakoś spiąć jednak logicznie - sięgają po argument ostateczny - "odpowiedzialność" i że to ona jest najważniejsza. Taki ktoś sam się tutaj sprowadza do poziomu autorytarnego degenerata, który gotów jest zniszczyć komuś życie, jeśli tylko pęknie mu dupka z powodu czyjegoś życia seksualnego. Podsumowując, przeciętny zwolennik kompromisu aborcyjnego wygląda tak: No, Juleczki nie mogą się bezkarnie bzykać po kątach, więc kurła karzemy ich urodzeniem dziecka, ale jeśli moja Karyna zostanie zgwałcona to ni chu chu - nie chcę wychowywać cudzego bachora! Poproszę więc tutaj WYJĄTKOWO prawo do popełniania morderstwa. Serdecznie dziękuję, a teraz wracam do pisania w necie, że czuję się zgwałcony podwyżką akcyzy na alkohol i lewactwo ciągle mnie prześladuje.

PS. Nie neguję, że istnieją też ludzie faktycznie przejęci ideą ochrony życia. Ale ich jest garstka i z pewnoscią nie przesiadują na tagu #konfederacja

#neuropa #bekazprawakow #aborcja
Pobierz waro - Miłośnicy strzelania do górników, zatapiania pontonów z imigrantami i przywróc...
źródło: comment_16120066761nzfR4xLEwQKqYlh7P2oNj.jpg
  • 14
@waro

w którym zakazujemy komuś popełnienia morderstwa i jednocześnie sami domagamy się prawa do morderstwa w "wyjątkowych przypadkach".

Co za głupi argument. Taki przykład: oczywistym jest np że każdy człowiek powinien być wolny ale po dokonaniu przestępstwa np. napadu powinien być zamknięty w więzieniu. I co powinienem albo popierać żeby każdy przestępca był na wolności albo każdy człowiek nawet niewinny zamknięty?
Nie, są to wyjątkowe przypadki. Gdy ktoś ma się urodzić tylko
nie wiem, sprawdzi domy dziecka albo jak wygląda codzienne życie osób niepełsnoprawnych? No nie, to wymaga już wykonania wysiłku, a prawaczek do takich rzeczy bynajmniej się nie pa


@waro: rozumiem ze ty chodziles i patrzyles na codzienne zabiegi aborcji skoro sie wypowiadasz w temacie? Chyba nie chcesz powiedziec ze wymagasz od innych wysilku ktorego sam nie podejmujesz?

Jest też postawa tzw. kompromisu aborcyjnego

A wyznaczenie lini legalnej aborcji np do 12
rozumiem ze ty chodziles i patrzyles na codzienne zabiegi aborcji skoro sie wypowiadasz w temacie? Chyba nie chcesz powiedziec ze wymagasz od innych wysilku ktorego sam nie podejmujesz?


@ziemba1: Oj, o aborcji przeczytałem całkiem sporo opracowań i strzelam, że wiedzę o niej mam większą, niż 95% konserw.

A wyznaczenie lini legalnej aborcji np do 12 tygodnia ciazy nie jest kompromisem aborcyjnym dla sumien lewakow?


@ziemba1: Nie wiem, mam ci wytłumaczyć,
@ziemba1:

Nie wiem, mam ci wytłumaczyć, że człowiek nabiera pewnych cech - gwarantujących mu prawa obywatelskie - dopiero z czasem, więc wyznaczenie pewnej arbitralnej granicy jest zupełnie normalne? Z sumieniem to nic wspólnego nie ma.


To ty chcesz wprowadzac nieistniejace prawo ktore na podstawie jakis cech ma wyznaczac komus prawo do zycia. Masz problem z tym ze ktos jest za zyciem i jednoczesnie przeciwko niemu a jednoczesnie nie widzisz ze sam
To ty chcesz wprowadzac nieistniejace prawo ktore na podstawie jakis cech ma wyznaczac komus prawo do zycia. Masz problem z tym ze ktos jest za zyciem i jednoczesnie przeciwko niemu a jednoczesnie nie widzisz ze sam zaliczasz sie do tych degeneratow o ktorych piszesz.


@ziemba1: Kościoł katolicki już spermę uważa za formę życia ludzkiego, więc jej marnowanie na seks bez możliwości zaciążenia, uważa za grzech. Tak, dla kościoła francuz w gumie
Prawie caly wpis blednie odnosisz do kucy jakbys nie wiedzial o znaczeniu takiego slowa jak incel. Nawet jesli istnieje nadreprzentacja inceli glosujacych na Konfederacje to chyba zgodzisz sie ze nie chcialbys zeby kazdego popierajacego aborcje oceniac przez pryzmat lewicowych Julek?

@ziemba1: Kościoł katolicki już spermę uważa za formę życia ludzkiegony.


@waro: Gdzie masz takie nauczanie? To raczej twoja nadinterpretacja.

Zakazać komuś aborcji nie wymaga najmniejszego wysiłku.


A zrobienie aborcji to
@waro: zgadzam się, najbardziej z linijką o kompromisie: prolife pdzynajmniej są konsekwentni, skoro człowiek według nich to zabijać nie wolno. Kompromisowcy wysyłają komunikat "nie uważam płodu za człowieka, ale i tak nie pozwolę ci podejmować samodzielnych decyzji bo chcę wychowywać obcych ludzi i uczyć kobiety "odpowiedzialności", uważam że powinny ponieść karę za seks, a moja moralność jest lepsza niż ich"
Gdzie masz takie nauczanie? To raczej twoja nadinterpretacja.


@ziemba1: Nie napisałem, że sperma jest człowiekiem, tylko, że jest formą życia ludzkiego i dlatego według KK należy jej się szacunek (cokolwiek to znaczy).

Ale dobra, nie będę zgrywał teologa, może chodzi o coś innego. Ja w każdym razie sam pamietam jak ksiądz w liceum nauczał, że masturbacja jest grzechem, bo jest marnotrawieniem nasienia.

A zrobienie aborcji to przeciez tez pojscie na latwizne.
@ziemba1: "Kiedy zatem można cieszyć się pożyciem małżeńskim, zachowując pewność, iż zbliżenia są moralnie dobre i jako uczynki miłości prowadzą do Boga? Przede wszystkim, gdy postępowanie małżonków nie poniża drugiej osoby poprzez traktowanie jej przedmiotowo, kiedy obdarowujemy miłością – motywem zbliżenia nie może być jedynie zaspokojenie własnego pożądania. A także kiedy nie zaprzeczamy naszym postępowaniem jedności małżeństwa i jego rodzicielstwu. W Piśmie Św. odnajdziemy również odpowiedź na postawione w liście pytanie:
@MallaCzarna:

Akt ten nie będzie pełny, bowiem nie jest zgodny z naturą – powinien kończyć się złożeniem nasienia w pochwie kobiety.

Kościoł katolicki już spermę uważa za formę życia ludzkiego, więc jej marnowanie na seks bez możliwości zaciążenia, uważa za grzech.


Jezeli nie widzisz tu blednych wnioskow tzn ze nie warto z toba dyskutowac.
Ale wyjasnie Ci to bo pewnie nie bedziesz w stanie polaczyc kropek
Grzech - nie dlatego ze