Wpis z mikrobloga

@Kliko: Ja jestem w zusie, ale z racji że mam gospodarstwo większe niż 1ha przeliczeniowy, różowa musi być ubezpieczona w krusie. Z gospodarstwa mamy dochód około 10k rocznie, powiedz jak różowa miała by płacić zus w wysokości 15k rocznie?
Poza tym duże gospodarstwa rolne są w zusie, tylko małe w krusie.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@marsellus: Nie ma to jak polski internet <3
Na reddicie wytłumaczą ci nawet najbardziej podstawową rzecz, zwłaszcza jeśli odpowiedzi nie ma w Google, a wykopek elektrodziarz się zesra.
Ja jestem w zusie, ale z racji że mam gospodarstwo większe niż 1ha przeliczeniowy, różowa musi być ubezpieczona w krusie. Z gospodarstwa mamy dochód około 10k rocznie, powiedz jak różowa miała by płacić zus w wysokości 15k rocznie?

@S_____: Już wyjaśniam: tak samo, jak każdy przedsiębiorca, którego dochody z racji prowadzonej działalności są ograniczone. Czyli, jeśli osiągany dochód nie pokrywa kosztów prowadzenia działalności, działalność należy albo usprawnić, albo zamknąć. Po prostu.
@Sahelantrop: Czy wiesz że rolnicy płacący krus w większości nie mają z tego tytułu żadnych profitów? rolnikowi nie opłaca się iść na zwolnienie chorobowe bo dziś to około 10 zł dziennie, większość płaci całe życie by dostać rentę w wysokości 400zł. Wyobraź sobie że nagle pół polski sprzedaje gospodarstwa bo się nie opłaca, i co myślisz, że komuś innemu nagle zacznie się opłacać? Śmieszny jesteś w swojej naiwności.
@S_____: No i ? Normalnemu przedsiębiorcy pójście na zwolnienie opłaca się jeszcze mniej. Tylko, że ja płacę i za siebie i za twoją żonę. Dotyczy to również emerytury. .
W każdym razie odpisałem ci tylko na zadaną wątpliwość. Twoja żona płaci miesięcznie niecałą stówę. Chyba, że ma jeszcze lepiej i zgłoszona jest na 1/3 tej zabawnej stawki. A jak tam dopłaty ze złej UE? Pytam, bo mnie nikt niczego nie dopłaca.
@Sahelantrop pytanie tylko, kogo próbujesz obwiniać za ten stan rzeczy? To rolnicy w 1991 roku powołali do życia KRUS, czy rządzący wówczas politycy? KRUS jest tworem archaicznym, który odpowiadał pokomunistycznym realiom życia na wsi.
Żaden kolejny rząd niczego z tym nie robił i nieprędko którykolwiek coś zrobi, bo to wiązałoby się z wywróceniem do góry nogami całego systemu ubezpieczeń społecznych, emerytur i służby zdrowia. I to na pewno nie jest tak proste,
@cezeterson: Realia gospodarcze Polski 1991 były całkowicie odmienne niż dzisiejsze i wówczas KRUS wydawał się rozwiązaniem optymalnym. I chyba takim był. Zgadzam się z Tobą i nie próbuję obwiniać rolników za funkcjonowanie systemu. Obwiniam ich niewiedzę, wieczną roszczeniowość i brak woli, aby samemu cokolwiek zmienić. Bo mówimy już o kolejnym pokoleniu posiadaczy ziemskich z jedną krową i trzema paskami ziemi pod lasem, z uprawą "jak za łojców i dziadów".
Naprawdę twierdzisz,