Wpis z mikrobloga

Ale inba się #!$%@?ła xD

Jestem programistą, od 15 lat w zawodzie. Niedawno straciłem robotę, bo główny klient firmy, z którą miałem kontrakt nagle zerwał współpracę. Ogólnie to żaden problem, na LinkedIn dostaję tygodniowo tyle ofert, że mogę przebierać jak w ulęgałkach xD Już jestem umówiony na 3 rozmowy rekrutacyjne.

Ale nie o tym chciałem opowiedzieć. Tak się składa, że mam trochę nadgorliwą mamę i jak się dowiedziała, że straciłem pracę, to skontaktowała się z taką moją kuzynką, która pracuje w firmie, gdzie szukają "komputerowców". Byłem trochę zły na mamę, bo okazało się, że poprosiła tę kuzynkę, żeby mi pomogła w tej firmie zdobyć pracę. Ostatecznie nie chciałem mamie robić przykrości, machnąłem ręką i poszedłem tam na pełnej wyjebce xD

Jak dotarłem do siedziby tej firmy, to kuzynka mnie odebrała i powiedziała, że wyśle mnie do "działu technicznego", żeby określili moje umiejętności. No i był tam jeden gość, który zaczął mnie pytać czy wiem jak postawić serwer www xD. To mu pokrótce opowiedziałem na czym polega load balancing, zarządzanie konfiguracją, orkiestracja, jakich usług z AWS można użyć, jak monitorować system za pomocą metryk czasu rzeczywistego, ot takie podstawy webdevu, żeby pokazać, że znam się na rzeczy. Typek tylko patrzył na mnie i kompletnie niczego nie rozumiał xD Okazało się, że oni tam po prostu ręcznie odpalają nginxa na kompie, który stoi pod biurkiem i jest admin, który cały czas patrzy czy wszystko działa xD

No ale na koniec najlepsze. Jak skończyłem tę "rozmowę" z typkiem, to chciałem wrócić do kuzynki, pożegnać się grzecznie i wrócić do domu. Ale #!$%@?ła mi się droga i wszedłem do jakiegoś pokoju, a tam... kuzynka na kolanach #!$%@? gałę swojemu szefowi xDDD Na szczęście mnie nie zauważyli, więc szybko się wycofałem.

#praca #pracbaza #pdk #phyrexiacontent
  • 71
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@KorwinizacjaPrzelyku: Wiadomo, że bait, ale zawsze mnie śmieszy w tych zwrotkach, że OP przychodzi turboobeznany w temacie i tam ciśnie bekę, że "admin nginxa odpala".
I tutaj wychodzi bieda każdego takiego wykopka od zwrotki - w żadnej historii nie mierzy sił na zamiary.
A już w ogóle najlepsi są tacy pomyleni, co przychodzą do jakiegoś tam JDG z 3 osobami, po czym zaczynają wprowadzać technologię z korpo na 2000 stanowisk pracy