Wpis z mikrobloga

Byliśmy dzisiaj z psem na treningu dla psów z problemami smyczowymi (agresja i reaktywność do ludzi i psów) i właściciele jednego z psów powiedzieli nam, że chcieliby, żeby ich pies był tak spokojny, jak nasz <3

Po dwóch latach walki, nauki, spędzenia wielu godzin na treningach i nauce, usłyszenie czegoś takiego jest najwspanialszym uczuciem na świecie () Nadal pracujemy z niektórymi demonami, ale sama widzę, jak wielka różnica może zajść w psie, jeśli tylko odpowiednio się go poprowadzi i spróbuje zrozumieć ʕʔ

#psy #chwalesie #pokazpsa #owczarekniemiecki
r__k - Byliśmy dzisiaj z psem na treningu dla psów z problemami smyczowymi (agresja i...

źródło: comment_1610198509cbycBfnxxKd7hviVBB33fe.jpg

Pobierz
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 2
@r__k piękny :-) mam owczarka mieszańca 9-letniego wziętego ze schroniska i spacery z nim czasem to katorga. W sensie jeśli jest pusto i sobie razem idziemy to spoko ale nie daj Boże żeby pies wyszedł z naprzeciwka. Zachowuje się jakby pierwszy raz w życiu psa zobaczył.. nie jest agresywny ale za wszelką cenę chce do niego iść (nawet takim kosztem że ciągnąc się przydusza od szelek). Ludzie widać to trochę się
  • Odpowiedz
@skun1: mój teraz też już bardziej ciekawy, chociaż czasem się czegoś wystraszy i się robi nagle dwa razy większy :D a Kudeł też z adopcji, dlatego taki siwy :D
Twój to super kanapowiec, widzę <3
  • Odpowiedz
@paramyksowiroza: dziękuję, trafienie na odpowiednią trenerkę mocno pomogło, to była którąś z kolei osoba, z którą pracowaliśmy i dopiero z nią udało nam się wypracować taką ogromną zmianę :)
  • Odpowiedz
chcieliby, żeby ich pies był tak spokojny, jak nasz


@r__k: <3
Brawo! Ile przeszłaś wiesz tylko Ty, ale żyjesz swoją codziennością, problemy, bez względu na poziom ich opanowania, są Twoją codziennością i dopiero takie momenty uświadamiają ile przeszłaś i ile udało Ci się zdziałać samej. Warto było, co nie? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jeszcze trochę i zamiast usłyszeć, że ktoś chciałby mieć tak spokojnego psa jak Twój, usłyszysz, że Ty to przecież
  • Odpowiedz
@matra: jak to nastąpi, to dopiero będę się śmiała :D A czy warto... gdyby to był normalny pies od samego początku, to nigdy w życiu nie poznałabym tylu ludzi, nie przeczytała tylu książek i nie dowiedziała się tylu o psach - warto, warto, ale ciężko xD

Thorinek już ma 6,5 roku, dwa lata u nas <3
  • Odpowiedz
@r__k: Możesz polecić książki/metody? U nas też suczka ze schroniska bardzo reaktywna, wobec ludzi się udało ją pozytywnie zniechęcić - ale psy to nadal dramat.
  • Odpowiedz
@BajerOp: rozsądnym jest, żeby pies był pod kontrolą - ten warunek jest spełniony, już wcześniej pisałam że wszystko jest ok, dopóki pies w niego nie wlezie. A jak wlezie, no to już nie jest nasza wina, ja ostrzegam, mój pies też ostrzega, a w awaryjnej sytuacji się musi bronić
  • Odpowiedz
@BajerOp: xD powiedzmy, że mój pies patrzy bardzo agresywnie i niejednokrotnie inne psy próbowały "zmazać mu ten uśmieszek z pyska" z marnym skutkiem
  • Odpowiedz