Wpis z mikrobloga

@perdoo-pedro: jak się ma przed kim szpanować to można rozważyć - ale serio prościej wycisnąć na plastikowej wyciskarce za parę złotych. Z miąższem jest mniej pierdzielenia ;]

Tę ręczną kupiłem, jak znajomy, fan Cejrowskiego, sprał mi umysł filmikami. Jeden zapadł mi w pamięć, jak gdzieś na ulicy robili dla WC lemoniadę i mieli właśnie taką wyciskarkę. Szkoda gadać :P
  • Odpowiedz
@Wonziu: Ay wiesz, chciałem coś pomiędzy tanim małym wyciskaczem do cytryn a turbo wyciskaro-sokowirówą (siora ma jakiś sprzęt za 3k to robi kosmos z owoców a nie soki) i żeby było poręcznie i dobrze wyciskało w miarę sok z przekrojonego owoca. Tak jak wyżej oglądałem twój filmik to widzę, że nawet całkiem spoko wycisnęło sok z owocu i za dużo nie zostało.
  • Odpowiedz