Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Powiedzcie mi czy to ja jestem nienormalna czy mój chłopak.

Chłopak mnie nie wspiera, nie czuje w nim takiego emocjonalnego oparcia. Zostałam zwolniona wczoraj.
Zadzwoniłam do chłopaka żeby mu o tym opowiedzieć, a on zamiast dodać mi jakiejś otuchy, powiedzieć że nic się nie stało to powiedział żebym mu wysłała swoje CV, żeby je zaktualizować i dobrze je zredagować. Potem powiedział, że popyta znajomych czy nie ma u nich wolnych wakatów dla mnie.
A ja po prostu chciałam się wyżalić i tyle. Obraziłam się na niego, on nie wiedział o co chodzi, powiedziałam mu. On nazwał mnie nienormalną, a ja jego człowiekiem bez uczuć i nawet sylwestra razem nie spędziliśmy mimo planów :/

#sylwester #praca #zalesie #zwiazki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5fef32ca3dc27c000ae29948
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Przekaż darowiznę
  • 75
  • Odpowiedz
Nie da się nabrać na tak oczywisty bait. Facet w normalnej parze wiedziabył jaką umowę ma dziewczyna i zapytałby o sposób zwolnienia, przyczynę, okres wypowiedzenia. No chyba że wiedział ze umowa się kończy i to zwolnienie to taki skrót myślowy od nieprzedłużenia umowy. Ale to dalej tak zarzutkowy wpis że bez głębokiego i szerokiego gardła nie da się złapać tak dużej zarzutki xd
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Obydwoje nie umiecie się ze sobą komunikować i nie rozumiecie swoich potrzeb. Spieprzona komunikacja w związku to i pojawiają się problemy. Ty powinnaś rozumieć, że on Cię w ten sposób wspiera i próbuje to robić poprzez podejście zadaniowe, tzn. rozwiązanie problemu a on powinien rozumieć, że musisz się po prostu czasami wyżalić a on powinien się zamknąć na kilka minut i dać Ci się wygadać i dopiero potem przejść
  • Odpowiedz
@JimNH777: Równie dobrze można powiedzieć, że to faceci są #!$%@?, bo nie rozumieją, że wsparcie emocjonalne dla kobiety jest niekiedy o wiele ważniejsze niż faktyczne działanie.

A prawda jest taka, że nikt nie jest #!$%@?. Po prostu różnimy się od siebie i różnie postrzegamy świat. W razie takich sytuacji jak ta, ktora spotkała opkę trzeba rozmawiać, wyjaśniać sobie takie rzeczy, żeby na przyszłość reakcje partnera nie były błędnie odczytywane ("nie
  • Odpowiedz