Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Niedozdarcia2:

A przepraszam, przez kogo został objechany, bo tam nie ma żadnego nazwiska.

Cóż to za ekspert recenzował wypowiedzi profesora. Pan profesor w tym wpisie wyjaśnił tę panią z Oxfordu, nie tylko ją zresztą :)

Czy ty twierdzisz, że zdanie genetyka biologii jest lepsze od wirusologów?
  • Odpowiedz
@Xavax: Fajna książeczka z 1977 roku. Blisko 50 lat temu. Zobacz jak poszedł postęp w dziedzinie w której się znasz i przemyśl czy podobny nie miał prawa nastąpić w medycynie.
  • Odpowiedz
Widzimy tutaj szura, który posiada wiedzę oczywistą, której uczą w podstawówce, ale jednak za Chiny nie da się go namówić na podzielenie się nią, ciekawe dlaczego ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Nihas: bo nikt cie nie bedzie prowadzic za raczke, a moze to cie ruszy do tego zebys sam ogarnal temat?
To by dopiero bylo... :)
  • Odpowiedz
@Nihas: A wiesz ilu idiotów jest cytowanych każdego dnia? :) Nie twierdzę, że ten człowiek jest idiotą, ale jeśli ktoś czegoś nie rozumie lub ma wątpliwości to stara się wyjaśnić sprawę u źródła. Profesor jest dość otwarty, chętnie dzieli się wiedzą, więc "obsmarowanie" profesora, bo coś mu się wydaje lub czegoś nie zrozumiał raczej kiepsko o nim świadczy. Nie chodzi o prawdę, a zdyskredytowanie i ośmieszanie człowieka - z pewnością
  • Odpowiedz
@Nihas: ja się zastanawiam skąd u antyszczepów tak silny efekt Dunninga-Krugera. Przeczytali parę szurskich wpisów na fb, potem trchę wikipedi, a potem wydaje im się że wiedzą więcej niż naukowcy
  • Odpowiedz
@GruncleStan: Najlepsze u nich jest to, że jak powiesz, że ufasz naukowcom w jakimś temacie, bo nie masz dostatecznej wiedzy, to oni cię obśmieją, bo myślą, że po przeczytaniu jednej pracy naukowej profesora szura i paru linijek na wikipedii są ekspertami.
  • Odpowiedz
@GruncleStan: w drugą stronę też to działa. Szczepionkowcy poczytają parę artykułów sponsorowanych w internecie, usłyszą potwierdzenie w mediach i myślą, że oni mają oczywiście racje i wiedzą więcej niż inni.
  • Odpowiedz