Wpis z mikrobloga

Ta sprawa to kwintesencja polskiego patologicznego systemu szeroko rozumianej pomocy społecznej (wiem, że budowa domu to inicjatywa prywatna).
Poczytałem już dzisiaj nieco o tej sprawie na "Dej mam chorom curke" na FB i oto kilka kolejnych faktów (głowy za ich prawdziwość jednak nie dam):
-rodzina ta bierze co miesiąc 8000-9000zł miesięcznie różnego rodzaju zasiłków, pomocy, 500+ etc.,
-mąż alkoholik,
-mają 15 dzieci, w tym 4 dorosłych,
-z całej tej zgrai pracuje tylko
Kolejna patologia to tryb urzędniczy w jakim się to odbywa.
W sprawie musiał zainterweniować sam minister sprawiedliwości i podważyć decyzję sądu (a na pewno bardzo skrupulatnie zapoznał się z materiałem dowodowym, opiniami biegłych, przesłuchał sąsiadów i osoby z MOPSu z tej gminy).
I kolejny raz - samo Ministerstwo Sprawiedliwości będzie musiało się pochylić nad tą jakże ważną sprawą. No bo czy podatek od darowizn jest zasadny i sprawiedliwy? Od ustalenia tego jest