Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#studbaza #zalesie #pracbaza #bekazpodludzi

Może nie odkryłem ameryki ale:

Skończyłem studia dzienne inżynieryjne z mechaniki i budowy maszyn na #agh potem tam zrobiłem zaocznie magisterkę z elektrotechniczki.
Że w mojej miejscowości po tych studiach ciężko było znaleźć pracę, a jak już znalazłem to maksymalnych zarobków mogłem się spodziewać rzędu 5 tysięcy, już na rękę i nie mówię tutaj na start, bo rozumiem, że tyle nie dostanę. Zarabiałem tam 3 tys, z możliwością dalekiego awansu - no te 5 tys to bym może dostał za 10 lat. Szukałem cały czas pracy, ale ciężko a jak była to musiałbym przenieść swoje życie do miasta 500km ode mnie.

Więc stwierdziłem, że zrobię sobie inżyniera z informatyki na jakiejś prywatnej uczelni i może wtedy łatwiej będzie znaleźć pracę w jakimś korpo i tam awansować.
Jeśli chodzi o studia, to nigdy nie myślałem że PRYWATNA uczelnia to jest taki cyrk:
- poziom w porównaniu do takiego AGH to jakbym chodził do jakiejś podstawówki
- 3/4 wykładów wykładowcy zamiast prowadzić zajęcia to opowiadali o swoim życiu itp itd.
- poziom loborek i projektów to też jest żal. Na zaliczenia jakieś to do list (które w 20 min robisz z tutoriala) albo tworzenie flag 10 państw w HTML i CSS
- konfigurowanie routera xD
- no za 3,5 roku inż to były takie podstawy jak pewnie w 1 klasie technikum informatycznego
- na całą sesje w semestrze może było raptem 10 kartek A4 do nauki materiału, gdzie jeszcze dostawałeś od wykładowców pytania i odpowiedzi. A te debile i "banonowe oskarki" i tak sobie nie radziły i kończąc sesję z 4 warunkami rezygnowali ze studiów. Na które według mnie wystarczyło tylko chodzić
- jeśli chciałeś napisać jakąś ambitniejszą pracę inżynierską niż te tematy co rozdawali, a to w ogóle był śmiech, bo takiego pokroju były temat:
Praca na temat cyberbezpieczeństwa
Jakaś śmieszna baza danych
Strona w html i css
Ja chciałem napisać aplikację mobilną, która po zeskanowaniu twojego "palca" otworzy aplikację dietetyczną, z twoimi ustawieniami. Ogólnie klon fitatu, tylko trochę polepszony. Pracę napisałem, program stworzyłem oczywiście z błędami, lukami itp. ponieważ od prowadzących miałeś zerowe i łapali się za głowy, nie wiedząc w czym to nawet pisać.

Zresztą ci prowadzący zachowywali się tak i taką mieli wiedzę, jakby przeglądnęli dwa kursy na udemy z programowania. I oklepywali by ze studentami te same oklepane programy z poradników na yt, typu to do list, kalendarz, kalkulator.
Ale jak byś zadał mu pytanie czemu nie działa i może to zrobić tak, to ci na to nie odpowie tylko przyjdzie z swoim wycinkiem kodu, że musisz to zrobić tak. A kod pewnie ten sam, #!$%@? z jakiegoś tutoriala, którego sam koleś nie rozumie.

Na koniec przeraża mnie sam fakt tego, że ktoś po 3,5 latach takiej nauki może się nazywać inżynierem...

I tak oskarki co skończą taką szkołę, pójdą gdzieś do korpo i będą się piąć w górę z gównianym poziomem wiedzy.

Szkoła gdzieś w Rzeszowie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5fd48e8a7aca0b000b77f5e6
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Wesprzyj projekt
  • 14
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@AnonimoweMirkoWyznania: Witamy w Polsce gdzie wiedza jest już mocno przeterminowana w momencie pisania sylabusa, a rzadko który wykładowca kiedykolwiek miał styk z biznesem (a jak już ten kontakt nawiąże to do niego przechodzi). ¯\_(ツ)_/¯

W tym kraju studia się robi wyłącznie dla papieru, a nie dla wiedzy.

Jest takie powiedzenie nawet: "Jak ktoś coś umie to to robi. Jak tego nie umie to uczy tego innych."
Anonimowy-informatyk: Idziesz na uczelnie w pipidowie dolnym, za pewnie dostc male czesne i jeszcze narzekasz, ze poziom niski xD
Studia studiom nie rowne.
Studiuje informatyke zaocznie i powiem Ci, ze pomagam koledze ze studiow dziennych z informatyki na politechnice warszawskiej.

Swoja droga. Jesli masz JAKIEKOLWIEK wyksztalcenie techniczne, a nie uniwersytet z kierunkiem humanistycznym to muszisz odsiedziec dupogodziny nad praktyka i przygotowac jakies portfolio aby przy informatyce pracowac. Kolejny dyplom, tym bardziej
TerminowyMarzyciel: Czekaj co xD zamiast się cieszyć że mało stresu, mało nauki i szybko dostaniesz dyplom to jeszcze narzekasz? Wolałbyś siedzieć po nocach i płakać nad nadmiarem materiału i płacić za kolejne warunki? Ty myślisz że serio czegoś się nauczysz na studiach z informatyki? Trzeba było od razu iść na kurs w takim razie

Zaakceptował: sokytsinolop
@krzywy_kanister: Dokładnie pewnie OP tak robi, wiem o co ci chodzi, jak nisko trzeba spaść żeby się z tego śmiać, jak rola administratora/projektanta sieci jest tak potrzebna i dobrze płatna, jak nie w Polsce to za granicą. Ale nie hEhEhE kOnFiGuRoWaNiE rOuTeRkA śmieszne, dla dzieciaczków z 1 technikum heh, przy czym założę się że pojęcie OPa z sieci jest bliskie zeru, siedzi na neostradzie 10Mbps lub na routerze operatora komórkowego wow,
@Tomek_MVP: No wlasnie tez mozna by oczekiwac, ze informatyk, programista nie zostanie instalatorem, monterem operatora czy pracowal na infolini, w salonie Orange czy innego mniejszego operatora tylko mial jakies pojecie o sieciach w ujeciu duzych firm lub operatorow, w tych celach w koncu sa akademie Cisco. No ale co zrobic jak w wielu technikach masz egzaminy na mikrotikach xD, o ile to nie jest zly sprzet za swoja cene u nas