Wpis z mikrobloga

@przemianawdzika: Ja. Wyjechałem po liceum będąc wcześniej w uk podczas wakacji w szkole. Było to już ponad 10lat temu. Szybko zawinąłem się spowrotem. Byłem w Londynie, wolverhampton i takiej małej miejscowości Bognor regis jak dobrze pamietam. Co mi się nie podobało? Polacy- 3/4 to byli debile dla których praca na produkcji była spełnieniem marzeń. W Polsce miałem zupełnie inne środowisko i nie potrafiłem się odnaleźć wśród tej patoli. Dla większości uk
@przemianawdzika: Często słyszę, że ludziom samotność doskwiera, nie umieją się zaklimatyzować, ludzie wydają im się dziwni, bo to nie ta sama mentalność co Polska. Do tego w wielu przypadkach wyjazd wiąże się z pozostawieniem rodziny lub jeśli rodzina jest na miejscu, to znowu dochodzi kwestia językowa i uczucie wyobcowania. Trochę to takie zamknięte koło, bo jeśli w domu mówisz cały czas po Polsce, to przełączanie się na angielski jest nieco trudniejsze,
@mielonkazdzika: dużo zależy od przypadku, ja akurat tak trafiłem ale jak mówiłem to było ponad 10lat temu. W Polsce przede wszystkim miałem dużo znajomych i bliskich i dalszych, rodzine. Tam miałem tylko tego kumpla z którym wyjechałem. On został w uk, kontakt mamy sporadyczny. Jak wróciłem do polski to złapałem prace za 800zl na miesiąc w pizzeri:) Cały czas jednak czegoś szukałem i jak była opcja to zmieniałem prace na lepszą.
@przemianawdzika: ja znam. Żona kuzyna i żona kolegi.

Żona kuzyna: kompletnie nie umiała się odnaleźć od początku. Nienawidziła kraju. Pracowała w polskim sklepie. Rodzina męża jej cisnęła non stop. W końcu zabrała dziecko i pojechała do PL. Mąż popracował do końca wypowiedzenia i też zjechał. Kupili mieszkanie na kredyt. Ona dalej pracuje w polskim sklepie a mąż w Niemczech, a do tegoa gorsza pracę.

Żona kolegi: byli w UK od 1991.
@tytanowy_kalafior: tez pamietam czasy jak w Polsce kroili, sam tak straciłem telefon a raz discmana:( Pamietam jednak ze w Polsce był taki czas ze policja faktycznie się wzięła do roboty i taka pospolita przestępczość spadła. Teraz uważam ze w Polsce jest bardzo bezpiecznie. Co do jedzenia- wiadomo w knajpie możesz trafić na super potrawy ale miałem na myśli jakość produktów które w uk kupowałem np na obiad. Fujka.
@przemianawdzika: Tak. Jestem tu wyłącznie dlatego bo mój chłopak jest Anglikiem. Nigdy nie chciałam tu być bo nawet ze zdjęć wywnioskowałam że jest tu syf, kiła i mogiła. Są pewne miejsca, małe miasteczka które są całkiem fajne. Ale to tyle. Przyroda też mnie tu nie powala bo lubię drzewa a tu ich praktycznie nie ma.
Odstrasza i dołuje mnie tu przede wszystkim wszystko z cegły plus chodniki wylane betonem.
Jedzenie bez