Wpis z mikrobloga

Tysiące różnych spraw w sądach, morderstwa, oszustwa, itp. Akty przemocy względem dzieci, starszych, zwierząt itp.
I zawsze i wszędzie obowiązuje 1 zasada, oskarżony jest domyślnie niewinny.
Aleeeee kur wa nie, zróbmy wyjątek dla 1 rodzaju ... no jak myślicie jakiego?
A niech facet udowadnia, że nie zgwałcił. Nie no #!$%@?.
https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103085,26555096,prof-fuszara-nowa-definicja-gwaltu-jest-konieczna-to-kompletnie.html
https://lodz.wyborcza.pl/lodz/7,35136,24467993,petycja-w-sprawie-gwaltu-to-nie-ofiara-powinna-udowadniac.html
Ja rozumiem ból zgwałconych kobiet, ale pomijając już FAKT, że będzie to zwykła pułapka na niewygodnych facetów (np: awans w biurze), to dlaczego kobiety mają mieć lepszą pozycję niż inni pokrzywdzeni?
#bekazpodludzi #logikarozowychpaskow
Pobierz text - Tysiące różnych spraw w sądach, morderstwa, oszustwa, itp. Akty przemocy wzglę...
źródło: comment_1606638139IOopO6V983gjdu2RQ3xQud.jpg
  • 142
@tankowiec_lotus:
"W praktyce sądowej wygląda to tak, że ofiara musi udowodnić, że nastąpiły te przesłanki. Więc jeśli nie ma obdukcji, śladów walki, wyraźnej przemocy fizycznej, to strasznie trudno uzyskać uznanie przez sąd, że dana osoba została zgwałcona - tłumaczyła była pełnomocniczka rządu ds. równego traktowania."
- innymi słowy, kobieta NIE MA ABSOLUTNIE żadnych dowodów i może pomówić, a facet ma udowadniać na różne sposoby, że nie zgwałcił.
Totalny absurd, narzekają, że