Też macie tak że po pijaku jesteście lepszą wersją siebie? Towarzyscy, przyjacielscy, doceniający piękno świata. Umiejący rozmawiać z każdym i na każdy temat? 0 jakiegoś agresora, zero chorych akcji jak niektórzy mają? Wiem że to do niczego dobrego raczej nie prowadzi ale tak bywa
@rozdartapyta: zależy od ilości. Na początku język przestaje mi się plątać i nie mam problemu nawet z łamaczami językowymi Następnej fazie się nie ograniczam i mówię otwarcie co myślę co wielu potrafi zaboleć xD Na koniec sam się otwieram i potrafię wyrzucić wszystko co mnie boli a idąc dalej już zaczynaja się bzdury i urwanie filmu
@rozdartapyta: Nie rozumiem jak alkohol może wpływać na kogoś agresywnie albo rozluźniać. Parę razy zdarzyło mi się doprowadzić do chwiejnego stanu i objawiało się to tylko chęcią snu lub wymiotami. Ani nie rozwiązuje mi się język, ani nie napływa pewność siebie a awantura to już w ogóle kosmos. Co wy pijecie xd
@Emnesti: trzeba sobie wkręcić banie. Np. jeśli siedzisz w gronie nabuzowanych testosteronem gości to prawdopodobnie będzie jakaś spina i każdy będzie agresywny. Ale jeśli siedzisz ze znajomymi gadacie, śmiejecie się to atmosferę będzie luźna. Alko wzmacnia emocję i zależy czy są one negatywne czy pozytywne w danym dniu.
#przegryw
Na początku język przestaje mi się plątać i nie mam problemu nawet z łamaczami językowymi
Następnej fazie się nie ograniczam i mówię otwarcie co myślę co wielu potrafi zaboleć xD
Na koniec sam się otwieram i potrafię wyrzucić wszystko co mnie boli a idąc dalej już zaczynaja się bzdury i urwanie filmu
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora