Wpis z mikrobloga

#fizjoterapia #poznan #mikrokoksy #silownia #trening #rehabilitacja
Popełniłem kolejny artykuł, zatem dzielę się nim i tutaj :)

Czy za pomocą jednego testu da się określić czy pacjent bólowy może wykonywać martwy ciąg z korzyścią dla swojego zdrowia?1

Martwy ciąg – kiedyś demonizowany, dziś z dumą odwiedza praktyki fizjoterapeutyczne i wspomaga swoją obecnością rehabilitację odcinka lędźwiowego. Trzeba nadmienić, że należy traktować go jak lek – w zależności od „dawki” może pomóc, ale może też zaszkodzić ( oczywiście temat tutaj spłycamy dla przekazu).

Warto zadać pytanie – jakie warunki należy spełnić, by pacjent bólowy mógł go wykorzystać z korzyścią (zmniejszył swój ból)? W tym wypadku jedno z badań wybrało jako najskuteczniejszą formę selekcji Biering-Sorensen test, czyli test na wytrzymałość izometryczną prostowników biodra i pleców. W skrócie – pacjent leży poziomo „na brzuchu”, gdzie połowa jego ciała od bioder zwisa nad ziemią i musi się utrzymać za pomocą mięśni. Jeżeli wytrzyma 4 minuty to jest całkiem cacy.
Trafność wyboru tego testu była całkiem niezła. Potwierdzają to badania, które wskazują możliwość wystąpienia bólu krzyża w przeciągu roku, jeżeli ktoś utrzyma się poniżej 176 sekund.2 Inni badacze porównujący osoby z LBP ( lower back pain) oraz zdrowe, również dostrzegli różnice w wytrzymałości tych mięśni.3

Sam test okazał się skuteczniejszy w roli „selekcjonera” od deski przodem oraz na boku. Sam zamysł jest bardzo fajny, jednak nie jest on jednak w 100% doskonały. Rozmawiając z Piotrkiem, zwróciliśmy uwagę na parę rzeczy które jednak dość mocno rzutują na inny odbiór obciążenia ciała w trakcie martwego ciągu i omawianego testu :
1. Sam test jest skonstruowany tak, że ocenia tylną taśmę w sposób bardzo wyizolowany, co bardzo utrudnia jego interpretację w przełożeniu na ćwiczenie wielostawowe jakim jest martwy ciąg.
2. Pod względem biomechanicznym w trakcie testu mamy potrójną dźwignię, której martwy ciąg nie posiada.
3. Moment obrotowy się nie zgadza ze względu, że jest rozbieżny z wektorem punktu przyłożenia, tak samo ma się sprawa z kątem natarcia stawu.

Oczywiście, moglibyśmy wskazywać na kolejne różnice : nie sposób w takich okolicznościach sprawdzić prawidłowego bracingu, kontroli motorycznej, kompensowania ruchu itd. Tak naprawdę, każda osoba która ma doświadczenie z tematem, mogłaby napisać litanię na kilka grubych stron A4.

Odpowiadając na pytanie, czy jeden test wystarczy – absolutnie nie. Jak zatem do niego podejść?

Wcielenie tego testu do swojej baterii i umiejętne wykorzystanie go jako dodatku w pracy trenera bądź fizjo może dodać jakości badaniu, odkryć słabszy punkt czy też wskazać drogę. Aczkolwiek nigdy nie oczekujmy, że skomplikowany układ jakim jest ciało człowieka będziemy w stanie okiełznać za pomocą jednego testu. Nie interpretujmy również, na zasadzie jeżeli widzę A to jest B bądź C. Każdy test został zaprojektowany poprzez hasło przewodnie „jak to działa” i zrozumienie w jaki sposób nasze narzędzie pod postacią testu funkcjonuje pozwala je nam odpowiednio wykorzystać.

1 Which Patients With Low Back Pain Benefit From Deadlift Training?
Berglund, Lars1,2; Aasa, Björn2; Hellqvist, Jonas1; Michaelson, Peter3; Aasa, Ulrika 2015
2. Demoulin C, Vanderthommen M, Duysens C, Crielaard CM. Spinal muscle evaluation using the sorensen test: a critical appraisal of the literature. Joint Bone Spine. 2006;73(1): 43-50
3. Keller A, Hellesnes J, Brox JI. Reliability of the isokinetic trunk extensor test, Biering-Sørensen test, and Åstrand bicycle test: Assessment of intraclass correlation coefficient and critical difference in patients with chronic low back pain and healthy individuals. Spine. 2001;26(7): 771-777.
vudt - #fizjoterapia #poznan #mikrokoksy #silownia #trening #rehabilitacja
Popełniłe...

źródło: comment_1606146533qEQGhX1heHzmwVizpLMtda.jpg

Pobierz
  • 14
  • Odpowiedz
@vudt:
no nie wiem, jak dla mnie trochę za dużo tu zmiennych, żeby posługiwać się takim narzędziem jako czymś do prognozowania bólu w ruchu o całkiem innej specyfice ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@bdm_bq: Mirku clue artykułu tyczy się kiedy można z korzyścią dla pacjenta bólowego wykorzystać martwy ciąg w jego rehabilitacji, a nie jak sprawdzić czy nie będzie bolało w trakcie martwego ciągu ( tak zrozumiałem Twoją wypowiedź, jeżeli się mylę proszę mnie poprawić). Co do samego wykorzystania tego testu - tutaj treść arta i to co mówisz się ze sobą przecież zgadzają i piszę że ten test ma sens tylko w formie
  • Odpowiedz
@vudt:
Sorry Miras, trochę nie rozumiem pierwszej części tego co napisałeś w odniesieniu do (trafnego) podsumowania.
Nie odniosłem się do drugiej części, tylko do metodyki badania z którego wyciągnięto wnioski "prognozy bólu". Czy to nie siła (w różnej formie) i "zdrowie" badanych osób były w tym badaniu jedyną prognozą, a sam w sobie test (jego forma) nie jest żadną informacją?

Warto zadać pytanie – jakie warunki należy spełnić, by pacjent bólowy
  • Odpowiedz
@vudt: w poście jest mowa o martwym ciągu w kontekście rehabilitacji odcinka lędźwiowego. A czy mógłbyś powiedzieć, czy można wykonywać to ćwiczenie gdy ma się kregozmyk w tym odcinku? Bardzo mnie to interesuje, a także osobiście dotyczy. Byłoby fajnie, gdybyś mógł mi odpowiedzieć.
  • Odpowiedz
@bdm_bq: Dziękuję za rozwinięcie wypowiedzi :) Tekst pisany ma tą wadę, że można go błędnie zinterpretować niezgodnie z intencją autora. Teraz już wiem, oco chodziło w 1 wypowiedzi :)

Rozumiem, że o "prognozie bólu", masz na myśli badanie spod "2"? Jeżeli tak, to tam mamy przegląd literatury badawczej dot. testu i jego wariacji, czyli tak naprawdę każdy mógł trochę podejść po "swojemu". Czyli posiadamy setki zmiennych zarówno od strefy psyche, physis
  • Odpowiedz
@KatpissNeverclean: Kręgozmyk to dość szeroki temat ( może mieć wiele postaci i stopni zaawansowania). Stąd też ignoranctwem z mojej strony byłoby powiedzieć A bądź B, ponieważ to zależy od wielu czynników. Ogólnie w wielu przypadkach jest to jak najbardziej wskazane i robi świetną robotę, aczkolwiek przez neta bez badania nie mogę Ci dać jednoznacznej odpowiedzi.
  • Odpowiedz