Wpis z mikrobloga

Hej mirki, jak wygląda obecnie rynek #bigdata i #scala aby się wbić w najbliższym roku~? Mam rok~ doświadczenia w .NET, kończę studia, ogarniam trochę pythona, ML i DL (podstawowe algorytmy ML czy dotrenowanie gotowych modeli computer vision), ale ostatnio bardziej interesuję się stroną Big Data i całego pipline'u spark, hadoop etc. - jest sens się w to pchać?
Co może zachęcić potencjalnych pracodawców?

#programowanie #programista15k
  • 5
@programistalvlhard: Raczej Junior, ale "ogarnięty", z możliwością praktyk studenckich (może ktoś się skusi). A co do tego, że się nie bierze, to właśnie widzę, że nie jest wcale tak mało (jak mogłoby się wydawać przez covid) ofert na juniorów scali. Narazie chyba poczekam do wakacji może jakieś konkursy na staże będą itp.
@VampirEdward: "ogarnięty" to jest co 0.5 junior.
Pchaj się do największych związanych ze scala. Niewielu ich i wszystkich znajdziesz na tagu - całkiem niedawno było o to pytanie.

Co do samego sparka to zastanów się dobrze bo z nim akurat zaczyna być bardziej związany python / pyspark niż sama Scala.
A i Databricks chyba mają więszką przyszłość niż goły Spark.
Zaznaczam jednak, że się nie znam bo pracuję na Databricksch z
@inny_89: Python też spoko ;)
Generalnie chodzi mi też o to, żeby nie skończyć na wyklikiwaniu rzeczy w azurze/awsie/czymś, tylko jednak chciałbym kodzić - np. teraz widzę ofertę allegro "Software Engineer (Big Data team)" - szukam kompromisu pomiędzy ciągłbym dłubaniem przy danych (BI, analizy, wykresy), a czystą developerką, chociaż bardziej jednak ciągnie mnie w stronę kodzenia jak już
@VampirEdward: Nigdy nie byłem w miejscu gdzie developerzy faktycznie tylko by kodzili także Ci w tym nie pomogę. Mnie samego też nie ciągnie tylko do siedzenia w kodzie. Cenię sobie fakt, że są narzędzia, któe powinno się zgodnie z przeznaczeniem wykorzystać i czasami po prostu lepiej jest coś "wyklikać".