Wpis z mikrobloga

a może po prostu popkultura się zmienia


@no360scope: Raczej pewne grupy chcą ją zmienić. Oglądalność mówi że nikt tych zmian nie chce. HBO ogłosiło wieki sukces "Watchmen" by zgruzować projekt po jednym sezonie. Discovery przegrało o widza z powtórką "Młodego Sheldona".

STD i STP są po prostu kiepskie

@Sheckley2: W amerykańskich internetach cyrkuluje opinia o tym że to ST robiony przez ludzi którzy nie lubią ST.

obczaj Expanse


@Neq:
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@hawat: mi najbardziej w realizacji podoba mi się odwzorowanie fizycznych aspektów bycia w kosmosie. Bezwładność, poruszanie się włosów itd. ale najbardziej mnie urzekło to, że wiedzieli jak odwzorować przyspieszenia w kosmosie. Większość myśli, że można się rozpędzać w nieskończoność w kosmosie, ale Einstein mówi inaczej.
@hawat: Akurat mi Mandalorian (Tak jak Wiedźmin) się podobały. Niewiele się dzieje przez jakąś chwilę, ale przez to nie ma problemu z zrozumieniem tego co jest na ekranie.

Widziałem niektóre filmy, które były wypełnione akcja aż po brzegi, i wiesz co? W sumie w wielu z nich nic nie zrozumiałem, bo widać tam tylko #!$%@?ę. Wiesz tylko że ktoś jest zły, bo tak jest powiedziane, i w sumie tyle.
@hawat: Expanse znam i mam nawet książki, to dosyć solidna współczesna space opera. Póki co ze Star Treka został mi Voyager i Enterprise, więc jeszcze sporo do nadrobienia ;) DS9 najlepszy, póki co.
odwzorowanie fizycznych aspektów bycia w kosmosie


@Neq: Najlepsze sceny walk w kosmosie jakie dotychczas stworzyło kino. Smaczki takie jak torturowanie grawitacją pasiaża, można długo wymieniać... No i kameo łowcy mitów.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@hawat: std ma ten problem, że mimo nie tragicznej fabuły to postacie są napisane bardzo płasko, prócz może 2 wyjątków (saru). Ciężko mi to oglądać bo niesamowicie marnują potencjał serii, a do tego teraz dokładają kolejne słabe postacie/aktorów. Ma ten serial przebłyski ale za mało by nazwać go dobrym sf. Dobrze, że jest the Expanse.
@hawat: w Mando nic się nie dzieje? No ładnie, narzekasz na rozwój popkultury a sam chcesz wincyj wybuchuf i najlepiej, żeby co odcinek ratowali galaktykę, no nie? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Skoro zwykłe przygody z rozwojem postaci i wątku fabularnego to za mało...
@Bernan: W ostatnim odcinku Mandalorianina coś się działo poza tym że bejbi Yoda okazał się pożerającym dzieci potworem? ;) Rozwój postaci: 0/5, wątek główny 1/5, zrzynka z obcego 4/5.
Żeby coś się "działo" nie potrzeba wybuchów, ani fabuły - niespodzianka - jak w STD gdzie w sposób godny gimnazjum cały czas nieznana siostra ratuje galaktykę.
@no360scope: Nie podoba mi się pchanie ideologii do popkultury, zwłaszcza ideologi "woke". Nie podobają mi się uproszczone (często po prostu głupie) i do bólu nudne scenariusze będące kalkami innych/wcześniejszych.
ST był kiedyś pozytywnie nastawiony do świata, przedstawiał lepszą stronę ludzkości. Wiesz że w świecie przed STD oficerowie gwiezdnej floty nawet nie klęli? (i miało to podbudowę w scenariuszu).