Wpis z mikrobloga

  • 175
Stoicyzm na dziś - 30 października - Nadzieja i lęk są tym samym

„Hekaton mówi: »Porzuć nadzieję, a zniknie i lęk« […] Głównym powodem obu tych utrapień jest to, że zamiast przystosować się do aktualnych okoliczności, wybiegamy myślą zanadto do przodu”. Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 5.7b – 8

Nadzieja jest zwykle uważana za coś dobrego, a lęk za coś złego. Dla stoików takich jak Hekaton (nazywany Hekatonem z Rodos) obie te rzeczy są tym samym obie są wybiegającym w przyszłość przewidywaniem rzeczy, nad którymi nie mamy kontroli. Obie są wrogiem chwili obecnej, w której się znajdujemy. Obie oznaczają, że żyjemy niezgodnie z amor fati . Nie chodzi tu o przezwyciężanie obaw, ale o zrozumienie, że zarówno nadzieja, jak i lęk niosą ze sobą niebezpieczną ilość pragnień

#dailystoic - tag do obserwowania/czarnolistowania

#filozofia #stoicyzm
#motywacja #rozwojosobisty
Na podstawie "Daily Stoic" Ryan Holiday Kup książkę
Tłumaczenie cytatu "Stoicyzm na każdy dzień roku"
  • 78
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Majku_: "Odrzucić nadzieję" = "Uświadomić sobie swój jakże mały wpływ na zrządzenia Losu"

Wyzbycie się nadziei, nie jest tym by nie starać się i nic nie robić. Wręcz odwrotnie. Uświadomić sobie, że są "rzeczy wyższe" na które nie mamy wpływu, a my możemy działać tylko we własnym zakresie. Swoim "małym ogródku".
Gdy zaczynasz chorować na raka, podejmujesz leczenie. Odrzucasz "nadzieję" w stoickim rozumieniu, czyli wiarę w to że coś może
  • Odpowiedz
  • 0
@Grubas dzięki za podjęcie rozmowy. Kurczę, z jednej strony to, co piszesz jest bardzo głębokie i ma w sobie wiele mądrości. Z drugiej zaś strony... No właśnie. Ego chyba nie pozwala tak postawić sprawy, że można działać jednym w swoim"małym ogródku". No i dalej - czy świat nie potrzebuje marzycieli, którzy rzucają wyzwanie światu? Którzy tysiące lat temu patrzyli w niebo, poza gwiazdy, którzy uparcie twierdzili, że to jednak ziemia krąży
  • Odpowiedz
@Majku_: Mam wrażenie, że ze złej strony patrzysz na stoicyzm.

Stoicyzm sam w sobie jest bardzo introwertyczny. Pomaga Ci ułożyć emocje i myśli w głowie. Jako stoik nie musisz się ograniczać w czynach czy działaniach. Logika i spokój umysłu są twoją największą bronią.

Oczywiście nie każdy może, czy nawet chciałby być stoikiem, dlatego mamy cały wachlarz filozofii.
Dlatego nie. Ja osobiście nie uważam że jest jedynym lekiem dla duszy. Jest
  • Odpowiedz
  • 0
@Grubas możliwe, że mam problem ze zrozumieniem stoicyzmu, o czym wspominałem wcześniej :)
Z jednej strony w pewnym sensie jestem artystą, praca i zainteresowania to definiują. Z drugiej strony od zawsze pytam "jak / dlaczego / gdzie / itp". I tak - mam problem z rozumieniem emocji i że zrozumieniem wśród ludzi ¯_(ツ)_/¯

Więc stoicyzm z jednej strony mnie interesuje, z drugiej strony mam ciągle wrażenie, że patrzy jednowymiarowo i dużo
  • Odpowiedz
@Majku_: Nie ma, że źle czy dobrze rozumiesz. :) Ważne że łakniesz wiedzy.

Polecam serdecznie nieodżałowanego Leszka Kołakowskiego. Cała seria książek jest dobra, ale tu akurat np. Heraklit w audio.
Grubas - @Majku_: Nie ma, że źle czy dobrze rozumiesz. :) Ważne że łakniesz wiedzy. 
...
  • Odpowiedz
@Majku_: nadzieja, czy jej brak nie maja zwiazku z wyzdrowieniem. Efekt placebo wystepuje rownie czesto, gdy dazenie do wyzdrowienia jest swiadome i oparte na przyklad o celowe dzialania.
Gy rzucasz moneta, to, czy wypadnie orzel, czy reszka nie zalezy zupelnie od tego, czy miales nadzieje na orla, czy na reszke.
Skoro zjawiska losowe, takie jak wynik choroby, czy wypadek, nie zaleza od nas, to po co tracic czas i wytracac
  • Odpowiedz