Wpis z mikrobloga

@Bojacek: Oczywiscie ze mozna usmiercic nienarodzonego czlowieka. Czy wprowadzenie trucizny do drog rodnych kobiety, ktora to trucizna spowoduje zawal serca u czlowieka znajdujacego sie w jej brzuchu nie jest usmierceniem? Kazda aborcja z punktu widzenia zabijanego czlowieka jest przymusowa.
@Oddzial_zakazny: tyle tylko ze plod jest czlowiekiem. Faza płodowa, faza niemowlęctwa, faza starości itd to rownowazne etapy w zyciu czlowieka. Mowienie, ze plod to nie czlowiek, to jak mowienie, ze niemowle to nie czlowiek, noworodek to nie czlowiek, starzec to nie czlowiek itd.
@Bojacek: a, czyli cała rozmowa wynika z Twojego blednego postrzegania znaczenia slowa "czlowiek". Otoz w definicji slowa człowiek nie ma nic o tym, ze musi on byc narodzony. Rozwaz jeszcze raz to co napisalem w poprzednim poscie. Ale skoro wyjasnionilismy juz watpliwosci, mozesz z czystym sumieniem agitowac za zyciem, za wolnoscia. Wlasnie ze wzgledu na wolnosc, nalezy pozwolic ludziom sie rodzic. Po urodzeniu moga sami popelnic samobojstwo i bedzie to ich