Wpis z mikrobloga

@look997: jak "żeby się siostrzenica nie przyzwyczaiła"?
Nikt ci nie powie, jaki będzie pies, bo tego się nie da stwierdzić nie znając rodziców, można zgadywać, ale nigdy nie masz 100% pewności
@r__k: Mówili jej, którzy to rodzice, ale ktoś tam niby dla żartu, że taki większy pies jest ojcem, stąd niepewność.

On dopiero jest wzięty dzisiaj, można go oddać komuś innemu. Raczej to nie wchodzi w grę(siostrzenica na same słowa płakała), ale jakby miał się okazać olbrzym to by mieli ciężko bo to na piętrze mieszkanie, nie ma ogrodzonego podwórka żeby się wybiegał itd.