Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki czy ktoś może miał takie coś po ćwiczeniach (niekoniecznie po jednej porcji, ja miałem po miesiącu codziennych ekstremalnych interwałów), że wstał w połowie nocy i dosłownie co parę minut wymiotował lub dwójkował a po paru godzinach jak coś zjadł albo wypił to od razu zwymiotował lub dwójczył w łazience? Do dzisiaj pamiętam jak napiłem się wody to wyszło ze mnie jak z fontanny. Tak się utrułem, że nie mogłem jeść i po dwóch dniach zjadłem chleb razowy z masłem który smakował jak przepyszny kebab. Tak mi wtedy zostało - brzydziłem się słodyczami, fast foodami i czymkolwiek. Teraz - za nic w świecie. Trenuję i trenuję i nic. Rok czasu już mija a mi się marzy tak "odkwasić" organizm, że mogę patrzeć na słodycze i inne pierdoły a ich za nic w świecie nie zjem, bo uważam, że to jest śmieciowe jedzenie. Teraz to mnie wręcz momentami ciągnie, ale nie tak mocno. Lecz niestety ciągnie. A jednak chciałbym schudnąć te 4kg pozbywając się nadwagi. Bo niestety aby pozbyć się takiej nadwagi muszę pozbyć się jej nie jedząc śmieci choćby nawet czasami podjadając. A wtedy nawet jak zjadłem kawałek pizzy to przegryzałem bułką aby zapomnieć o tym "chemicznym smaku". Tak wiem, bułka jest niezdrowa ale w niedzielę handlową w żabce nie miało się niczego zdrowszego pod ręką będąc na wycieczce.

Może jakieś macie sprawdzone sposoby typu tabletki na odkwaszanie organizmu? Albo jakieś cudowne ćwiczenia? Alkohol nie wchodzi w grę, tego to nie piję absolutnie.

#fit #dieta #trening #jedzenie #sport #interwaly #workout #zdrowie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f7f7a08605297c54a62b861
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Wesprzyj projekt
  • 7
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie ma czegoś takiego jak „odkwaszanie organizmu”. Odwiedź lepiej dietetyka i się z nim skonsultuj + chyba przyda się konsultacja z psychologiem, który ogarnia tematy zaburzeń odżywiania.
Jeśli chodzi o słodycze i syfiaste żarcie - po prostu musisz przetrwać kilka dni na „detoksie” od nich - może nawet tygodni. Jeśli wytrzymasz, to już nie będzie Cię tak do nich ciągnęło, a po czasie - po zjedzeniu czegoś słodkiego poczujesz, że
@AnonimoweMirkoWyznania: nie ma czegoś takiego jak "odkwaszanie organizmu" ale jest za to coś takiego jak zakwaszenie organizmu kwasem mlekowym wydzielającym się podczas intensywnych ćwiczeń beztlenowych. Jest to najzwyczajniejsze w świecie zatrucie i ty mówisz, że znów chcesz się zatruć przez przetrenowanie żeby nie jeść słodyczy tak? Szybciej chyba będzie jak się napijesz zepsutego mleka.