Wpis z mikrobloga

@dlotiw: Skoro twoja jedyna interakcja z ludźmi poza piwnicą to pół godziny w sklepie tygodniowo to rzeczywiście można przeboleć. Tylko jeszcze niedawno maskę trzeba było nosić na każdej otwartej przestrzeni (a w tych debilnych strefach nadal trzeba).

@RenkaRenkeMyje:

a czyja to wina ze od kwietnia chodzicie w jednej jednorazowej masce? XD


Pytaj się tych co chodzą, ja nie noszę żadnej oprócz chwilowego nasunięcia chusty przy najbardziej gorliwych ORMO-wcach na wejściu.
@prawilnik: Ja mam non-stop wypryski od kiedy trzeba nosić maski. Żeby nie było, uważam, że maski to konieczność, ale nawet jeśli używam tylko jednorazowych, to i tak (może przez to że skóra nie może swobodnie oddychać) ciągle mam jakieś problemy.
Wdychanie własnego CO2 i zarazków jest bardzo zdrowe.

Czy za rok czeka nas wysyp astmatyków i alergików.


@prawilnik: OHUI XD
Jestem alergikiem i głupszej teorii nie czytałem.

Na wystąpienie alergii mają wpływ zarówno czynniki genetyczne, jak i środowiskowe.

(...) u dzieci w USA częstotliwość uczulenia na orzechy ziemne i orzechy pozyskane z drzew wzrosła między 1997 a 2008 ponad trzykrotnie – z 0,6% do 2,1%[12]. Obraz ten koreluje ze wzrastającą sterylnością