Wpis z mikrobloga

Rowerzysta ze zdjęcia @SoundsGoodMan: jedzie prawidłowo ulicą, ponieważ brak jest oznakowania, by czerwony chodnik widoczny obok był CPRem.

Rowerzysta jest kierującym pojazdem i ma się stosować do znaków drogowych. Nie do ich braku. Nie wiesz, bo nie ma znaków pionowych czy to DDR? CPR a jak CPR to lewy? Prawy? Z pierwszeństwem pieszych po całym CPR? Więc jak dojdzie do kolizji to kto będzie winny? A jak zjedziesz z tego na jezdnię to jest to włączanie się do ruchu? Braki w oznakowaniu stawiają rowerzystów na przegranej pozycji w razie wypadku, jak jedziesz ulicą to sprawa jest prosta i jasna.
Do tego po tych CPR to się nie da często jechać, bo są źle wykonane i się sypią stwarzając zagrożenie dla sprzętu i samego kierującego, nikt z nas zaś nie ma obowiązku narażać swojego życia i mienia.

Kolejne zdjęcie w komentarzu.

#rower #rowerzysci #kierowcy #samochody #polskiedrogi
źródło: comment_1600773058NRLvfhPbYtCxXj438cBtRf.jpg
  • 225
@reddin:

A jaki znak P-23 uzupełnia C13 czy C13/C16? To jest CPR, czy DDR?


A jakie to ma znaczenie? Masz obowiązek tam jechać rowerem:

2.50) Znak P-23 „rower” oznacza drogę dla rowerów, pas ruchu dla rowerów lub śluzę dla rowerów albo część jezdni drogi jednokierunkowej, na której ruch rowerów odbywa się w dwóch kierunkach; znak P-23 umieszczony łącznie ze znakiem P-26 oznacza, że droga jest przeznaczona dla pieszych i kierujących rowerami
Tylko Ty korzystasz z nieaktualnych zdjęć Googla, a ja powiększyłem zdjęcie od którego wszystko się zaczęło (czyli zrobione kilka dni temu)


@mayek: Nie ściemniaj, twoje zdjęcie jest zrobione dalej tam przy drzewach.
@mayek: Czyli dopiero tam się zaczyna CPR? Bo wcześniej znaku nie było na wyjeździe z osiedla ¯\_(ツ)_/¯

Stań sobie przed przejazdem i się rozejrzyj. Widać jak byk znaczki z kołami na dole i kierownicą ma górze. Każdy niedebil będzie wiedział co to oznacza.


@janekplaskacz: A jak dojedzie do kolizji z pieszym to kto będzie winny?
Bo wcześniej znaku nie było na wyjeździe z osiedla


@reddin: Kiedy zrozumiesz, że znaku nie trzeba powtarzać przy byle wyjeździe z parkingu?
Na tej samej zasadzie nie powtarza się innych znaków jak ograniczenia prędkości czy "teren zabudowany".
Wjeżdżając na parking masz zapamiętać jakie znaki obowiązywały na drodze i po powrocie na nią stosować się do nich.
@mayek:

Dobra idę sobie pojeździć po lesie.
Nie kumacie jednej rzeczy, że przepisy w Polsce są niejasne, znaki byle jak rozstawione, magiczne ścieżki rowerowe to badziewie.
Ale wielki pan kierowca się spina, bo rowerzysta jedzie po ulicy. Taki jesteś cienki driver, że sobie z taką prostą sytuacją drogową nie radzisz?
Rowerzysta musi... guzik musi, bo jak dojedzie do wypadku to będzie szukanie, jakby tu rowerzystę udupić, bo Karyna z Brajankiem miała
źródło: comment_1600785693ki8tMRI133E4at5RM00qPw.jpg
@reddin: > przepisy w Polsce są niejasne, znaki byle jak rozstawione

@reddin: Ty no popatrz, drogi dla samochodów cierpią na ten sam problem, ale o to już nie płaczesz.

magiczne ścieżki rowerowe to badziewie


@reddin: Widzę, że jesteś jednym z najgorszych typów ludzi - Pan Służbista. Jak Ci w kiblu powieszą instrukcję podcierania dupy, gdzie będzie wymagane stanie tylko na lewej nodze to też będziesz ślepo tego przestrzegał, "no
Można z tej drogi wjechać, włączyć się na, no na co? Na CPR?


@reddin: możesz fizycznie wyjechać nawet z lasu (szczególnie mtb), wbić na ścieżkę rowerową i wtedy ona nie jest ścieżką rowerową bo nie widzisz znaku? W świetle prawa wyjazd z drogi wewnętrznej jest taki jakbyś wyjechał z lasu bo włączając się do ruchu obowiązują Cię przepisy drogi na którą wyjeżdżasz. Tyle i widać aż tyle byś to zrozumiał i
Chłopacy jemu chodzi o to że znak pionowy musi być w każdym miejscu gdzie rowerzysta ma możliwość włączenia się do ruchu rowerowego na ścieżkę. Tylko że.... Nie da się pojawić magicznie w tym miejscu nie minąwszy znaku z jednej lub drugiej strony tej ścieżki. No chyba że wyjeżdżasz z bloku, ale w takiej sytuacji każdy znak jaki był wcześniej na tej drodze łącznie ze znakiem terenu zabudowanego musiałby być na tym nie-skrzyżowaniu.
nie jeździsz rowerem, OK


@reddin: Skąd ten pomysł? Jakiś czas temu wyprowadziłem się na przedmieścia, więc mam mniej okazji do jazdy po DDR (bo ich zwyczajnie nie ma), ale gdy jeszcze mieszkałem w mieście to od wiosny do późnej jesieni jeździłem codziennie rowerem do pracy.
W życiu bym nie wpadł na pomysł żeby nie korzystać ze ścieżki bo brakuje jednego znaku.
@Headmayster: Proszę nie sprowadzaj każdego poruszającego się na rowerze do jakiegoś wypopka skrobiącego jakieś wypociny ( ͡° ʖ̯ ͡°) Prawda jest taka że i rowerzystów i kierowców idiotów nie brakuje. Dawajcie dobry przykład a nie nakręcajcie wojny. Też mogę codziennie wrzucać film z łamaniem przepisów przez kierowców ale jaki to ma sens?
@reddin: w dalszym ciągu, ścieżka jest oznaczona znakiem poziomym. To czy przy wjeździe na nią gdzieś wcześniej był znak, czy go nie było, bo wyjeżdżał z posesji nie ma znaczenia. Równie dobrze mógłbyś jako pieszy #!$%@?ć się na autostradę w jej połowie i mówić że „e no nie było znaku, to mogę”, przy wyjeżdżaniu z posesji też nie masz znaków ograniczających prędkość, są na początku drogi i to tyle...
@reddin i żeby nie było szanuję rowerzystów bo sam śmigam mtb, głównie po ścieżkach i lasach ale pedalarzy nienawidzę bo też jestem uczestnikiem ruchu drogowego jako kierowca samochodu i potraficie napsuć krwii swoimi durnymi przekonaniami xD
@bigger: Przy pierwszym wykroczeniu?;) Czyli drogi byłby bardzo szybko puste. Wystarczy jeden przejazd np. Legnicką i 99% kierowców właściwie traci prawko. ;)