Aktywne Wpisy
Zjadlem_Babcie +826
Oświadczam ze przez 8 lat rządów PiS, nie wziąłem nic z tarczy, nic z 500 plus, dotknąłem tez 13 i 14 emerytury, nie zainteresowałem się nawet laptopem dla gowniaka czy wyprawką szkolną. MAM CZYSTE RĘCE . Bo jestem #!$%@? mężczyzna po 30 na etacie i nie mam kaszojada. Nas się rucha a nie wspomaga. #bekazpisu #bekazkoalicjiobywatelskiej
techno_mojsze +232
Pytanie z kategorii 100% na serio, chciałbym dowiedzieć się jaka logika stoi za obecnym stanem rzeczy:
Czy ktoś może mi wytłumaczyć dlaczego urzędy są otwarte w godzinach porannych i wczesnopopołudniowych, kiedy większość ludzi jest w pracy? Dlaczego nikt nie przepchnął zmiany godzin na np. 12-20, tak żeby każdy mógł załatwić sprawę, tylko trzeba brać wolne w pracy żeby udać się do jaśnie pana urzędnika?
#pytanie i trochę #zalesie
Czy ktoś może mi wytłumaczyć dlaczego urzędy są otwarte w godzinach porannych i wczesnopopołudniowych, kiedy większość ludzi jest w pracy? Dlaczego nikt nie przepchnął zmiany godzin na np. 12-20, tak żeby każdy mógł załatwić sprawę, tylko trzeba brać wolne w pracy żeby udać się do jaśnie pana urzędnika?
#pytanie i trochę #zalesie
Czy można dostać tam pracę w dużym korpo (jako programista) bez National Insurance Number czy trzeba mieć już NIN? (w Internecie jest napisane, że spora część pracodawców nie zatrudni ludzi, którzy nie mają jeszcze NIN)
Oprócz tego trzeba mieć wyrobione jeszcze jakieś dokumenty czy firmy pozwalają je wyrobić już po decyzji o zatrudnieniu?
#wielkabrytania #uk #programista15k #nin #emigracja
Pytam bo jadę do UK na kilka dni i jeżeli istniałaby taka możliwość to bym sobie NIN załatwił
@fefler: od pół roku wydawanie NIN jest zawieszone. Ja pracuję jako employee od połowy lipca, NINu wciąż nie mam. O NIN aplikujesz telefonicznie, podają Ci datę, kiedy masz się osobiście stawić - z tym, że z powodu koronki to wisi od pół roku.
Ja zaczynałem na brytyjskim rynku w grudniu ub.r. i rozliczałem się z korpo przez polską działalność gospodarczą.
Najlepiej zatem celować w pracodawców, dla których relokacja pracownika to chleb powszedni. Wtedy HRy poprowadzą Cię za rączkę, większość załatwią za Ciebie, a jeszcze bywa, że opłacą przelot/przesłanie jakichś gratów/pierwsze mieszkanie przez miesiąc czy coś.
Po prostu jak zatrudnią pracownika "z importu" to będą świadomi, że trzeba formalności dopełnić i poczekają aż załatwisz albo nawet pomogą. Jak Cię będą chcieć, formalności nie powinny być przeszkodą. Natomiast część ofert z góry odpadnie, bo niektórym