Wpis z mikrobloga

Kolejna fascynująca sytuacja z #sekretariat

W głębi sekretariatu, za szafą, pracuje czasem pani kadrowa- żywotna babka koło 70-ki, posiadająca ogromną merytoryczną wiedzę, zawsze miła i uśmiechnięta. Ale tym razem mnie zaskoczyła :D

Siedzę, wklepuję dane. Słyszę, że otwierają się drzwi, wchodzi ksiądz. Podchodzi do mojego "okienka" i bez żadnego przywitania pyta czy bym mu dwóch kopii dokumentu nie zrobiła. Dobra, zrobię mu, mimo że xero w pokoju nauczycielskim działa.
Dostał kopię i wyszedł.
I nagle słyszę głos wydobywający się zza szafy:
- A dlaczego księdzu "szczęść boże" nie powiedziałaś?

Trochę skisłam xD ale mówię jej spokojnie, że to on wszedł do pomieszczenia, w dodatku z prośbą i to on powinien się przywitać.

- NO ALE TO JEST KSIĄDZ. Nieładnie zachowanie.

Ekhm, kto ma rację?? #savoirvivre #pytanie
  • 102
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@emilkos8: Starsze (i nie tylko) osoby uważają księdza za nadczłowieka, który jest z definicji wyżej w statusie i hierarchii społecznej i dlatego należy mu się szacunek. Oczywiście to zupełnie nie przystaje do obecnych realiów i musi miąć dużo czasu żeby ta archaiczna idea wymarła wraz z jej wyznawcami.
Wita się wchodzący do pomieszczenia.
  • Odpowiedz