Wpis z mikrobloga

@ziemniag: W sumie jak się patrzy to z wiekiem człowiek wyrabia sobie swój podpis parafkę, jeżeli takowym się posługuje wymiennie z pełnym podpisem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@ziemniag kiedyś pokazałem mamie usprawiedliwienie ze szkoły, 5 lat po fakcie. Pół dnia myślała czemu wtedy mi to napisała, do jakiego lekarza jechaliśmy. Przyznała, że podpis umiałem podrobić perfekcyjnie. Temu też z kumplem mieliśmy wspólny zeszyt na usprawiedliwienia, przez 2 lata wypisywalismy se usp, do czasu jednej wywiadówki xD przypał był jak #!$%@? xD
  • Odpowiedz
@ziemniag: Świetne są podpisy starszych sędziów, bo za PRL była kaligrafia na studiach i to małe dzieła sztuki, nie do podrobienia i nie trzeba grafologa, żeby stwierdzić, że to podpis tej konkretnej osoby.
  • Odpowiedz
ehh w szkole ćwiczyłem sobie podpis żeby mieć taki jak moja mama. Zostało na zawsze i teraz w dorosłym życiu jak podpisuję dokumenty to podpisem który wygląda jak jej.
  • Odpowiedz