@niebieskisufit: witamina C nie przyspiesza istotnie zdrowienia, a jej nadmiar nie chroni przed chorobą. To jak z chromem, dzbany jedzą chrom do każdego posiłku z ww i myślą, że im WI poprawia, a jedyne co robi to blokuję wchłanianie żelaza
@Purpps: ja jak mam osłabienie to kupuję sobie rutinacee max (tą najsilniejszą z witaminą D3) i sobie łykam 3 dziennie aż wykończę opakowanie, zwykle pomaga mi się wzmocnić. Dodatkowo nalewka z propolisu, kup w aptece/allegro albo zrób sobie sam i dwie porcje dziennie rano i wieczorem, czyni cuda. No a jak cię już rozłoży/rozkłada to zrób miksturę złoto: zetrzyj na tarce 10cm korzeń imbiru, do tego wciśnij sok z dwóch
@Purpps: zawsze jak na jesień z chłopakami zagramy na orliku podczas deszczu czy ogólnie brzydkiej pogody, to jak wracam do domu odrazu lecę pod gorący prysznic, porządnie się wygrzewam, potem odrazu koszulka, bluza, dresy, skarpety, wyciskam sok z cytryn lub grejpfruta, ciepła herbata z imbirem i po takim zabiegu w ogóle nie choruję później, hartuje mnie to mocno. Polecam ten sok pić nawet z kilka dni jak się sezon grypowy
@Purpps: jak bylem maly to matka nie lazila za mna i nie wycierala mi noska i raczek i mam odpornosc jak normalny czlowiek. Duzo moze miec rzeczy na to wplyw, mi np. jak wycieli migdalek to przestalem miec chroniczny katar i kaszel. No i kredyt tez duzo pomaga, nie pamietam kiedy bylem przeziebiony xd
To jak z chromem, dzbany jedzą chrom do każdego posiłku z ww i myślą, że im WI poprawia, a jedyne co robi to blokuję wchłanianie żelaza
I już wiem z kim mam do czynienia
Posdrufki