Wpis z mikrobloga

Jak mnie #!$%@?ą te #!$%@? księżniczki na #tinder Kilka dni temu sparowało mnie z jedną p0lką. Na pierwszy rzut oka wydawała się spoko. Zacząłem pisać, no i typowa gadka szmatka/small talk/shit talk. Odpowiada mi pojedynczymi słowami i generalnie zero inicjatywy z jej strony.
No ale, #!$%@?. Uparcie kontynuujemy tę żałosną konwersację i dzisiaj nagle wyskakuje do mnie z pretensjami, że już piszemy kilka dni, a ona nic o mnie nie wie i że jestem samolubny bo tylko chcę, żeby ona o sobie mówiła, a ja nie daję jej nic w zamian od siebie ( ͡º ͜ʖ͡º) No #!$%@? zamurowało mnie. Rzuciła mi jeszcze tekstem, żebym się zastanowił nad tym jak gadam z dziewczynami i usunęła parę.
No więc #!$%@? zgodnie z radą, ZASTANAWIAM SIĘ.
Laska przez całą rozmowę o nic mnie nie spytała. Nawet nie rzuciła głupiego "a ty?" kiedy jednym słowem odpowiadała na kolejne moje pytania. Co o tym myślicie wykopki? Jak mam to interpretować? Zawsze uważałem, że jak dziewczyna odpowiada mi pojedynczymi słowami i nie wykazuje żadnego zainteresowania moją osobą, to na siłę nie ma sensu o sobie opowiadać.
Jak wy piszecie z takimi dziewczynami? Olewacie je od razu jak widzicie, że ma was w dupie, czy na siłę staracie się ją zainteresować?

#tinder #randki #randkujzwykopem #pytanie #logikarozowychpaskow ##!$%@?
  • 8
@BrandonTorrent: musisz trafić w temat, miałem podobnie z laską, ale jakoś zahaczyłem z nią o temat trawy, to mi zaczęła wciskać że jest zdrowa. Ogólnie dużo bzdur miała do powiedzenia w tym temacie, ale na koniec i tak powiedziała że ją nudziła ta rozmowa, na to żeby sama rzuciła interesujący ją temat zamilkła, po prostu to puści ludzie ¯\_(ツ)_/¯