Aktywne Wpisy
Itslilianka +3
Lambert11 +15
Zmęczony jestem już moją żoną. Opisywałem tu swoją historię, jest na moim profilu. Szczerze nie mam już ochoty z nią cokolwiek ustalać. W ciągu tygodnia 2 potężne kłotnie I masa małych mega wkurzających rzeczy. Nie chcę dokładnie opisywać ale z grubsza:
- po ostatnim wyjsciu do koleżanek wróciła naj*bana (a dokładniej to ja po nią pojechałem z dzieckiem o 3 w nocy) zauważyła 1 talerz w zlewie i kubeczek synka. Zwyzywała mnie
- po ostatnim wyjsciu do koleżanek wróciła naj*bana (a dokładniej to ja po nią pojechałem z dzieckiem o 3 w nocy) zauważyła 1 talerz w zlewie i kubeczek synka. Zwyzywała mnie
- tak słucham?
- tato, o której będziesz?
- kto mówi?
- No twój syn tato, o której będziesz?
- ja nie mam syna
- ja jestem twoim synem
Typ zaczynza się pruć i zrozumiałem, ze to nie ojciec xD
Szybko się rozlaczylem, po jakimś
- Halo
- No siema, gdzie jesteś?
- W domu.
- Jak to #!$%@? w domu?
- No w domu.
- #!$%@?
@SmileJotPeGie: ja tak napisałem po wigilijnej wieczerzy. Oddzwoniła babka która przeczytała smsa na telefonie swojego męża. Jak zobaczyłem że ktoś dzwoni to w panice oddałem telefon mojej mamie. Wyszła z tego perfekcyjnie, bo powiedziała że masz jest w delegacji i że się starają długo o dziecko i to prezent na święta. Babka aż gratulowała. A mama nie
Dzwonię, odbiera babka:
- Słucham?
- (cisza).
- Halo?
- (cisza).
- #!$%@?, to pewnie znów ten alkoholik #!$%@? dzwoni.
Mieliśmy tekst ułożony, którego nie pamiętam xD ale mieliśmy powiedzieć "czy mogę prosić Agatę", koleś mówił, że nie ma tu żadnej Agaty czy coś i szedł jakiś głupi tekst. ALE raz się zdarzyło, że akurat była jakaś Agata, koleś podał jej słuchawkę i #!$%@? no i cześć, rozłączyliśmy się.