Wpis z mikrobloga

Kurde, jestem teraz na etapie zastanawiania się nad kredytem hipotecznym i przerażają mnie stopy procentowe.

Ile można wynajmować. Obecnie za wynajem płacę 2300zł/mies. i to wcale nie w centrum... ( ͡° ʖ̯ ͡°) A niestety nie mam w rodzinie nikogo, kto mógłby mi pomóc lub zapisać mieszkanie w spadku na teraz. Wszystkim wujkom i ciociom życzę oczywiście sto lat.

Jak tak patrzę, to prognozowana rata kredytu równałaby się w sumie obecnym kosztom wynajmu - czyli wbrew pozorom wcale nie byłoby taniej niż na wynajmowanym. Rata wychodzi 2200zł/miesięcznie (+ oczywiście czynsz + prąd + życie + internet). Jak na dzisiaj, to jest do przeżycia.

Ale tak sobie myślę, co to będzie, jak podniosą stopy procentowe. Z 2 tys. zł może się zrobić 6 tys. zł. I co wtedy? Podskoczą stopy i popłynę. Taka kwota przeraża, nawet jak się pracuje w IT.

Czy tylko ja mam teraz taki problem, czy jest nas więcej? ( ͡º ͜ʖ͡º)

#kredythipoteczny #mieszkaniedeweloperskie #mieszkanie #wroclaw
  • 59
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Z 2 tys. zł może się zrobić 6 tys. zł. I co wtedy? Podskoczą stopy i popłynę.


@austra: z 2 tys na 6 tys rata nie wzrośnie, ale o 500-700 zł na pewno

Czy tylko ja mam teraz taki problem, czy jest nas więcej?


@austra: jesli ktos zadluzył się pod korek i nie wywalczył dla siebie podwyżek, to będzie miał kłopot za kilka lat.
  • Odpowiedz
Jakim pozorom? Żeby było taniej to by nikt nie wynajmował tylko każdy kupował xD


@GwaltowneWypaczenieCzasoprzestrzeni: Jeszcze jest coś takiego jak wkład własny. Np. we Wrocławiu mieszkanie dwupokojowe w centrum to ok. 480000 zł. Potrzebujesz więc na start albo 48 albo 96 tys. zł. To dość duży próg wejścia. Inaczej faktycznie, miałbyś rację, każdy by kupował :)
  • Odpowiedz
Znajomi, którzy sami mają mieszkanie na kredyt, straszyli, że rata może wzrosnąć nawet trzykrotnie.


@austra: A ja mówię zawsze, ze w mojej branży jest bieda i słabe zarobki i nie warto w nią iść, a w rzeczywistości średnią krajową robiłem w pierwszej pracy po studiach

Takie gdybanie jest śmieszne, równie dobrze mogę powiedzieć, że najlepiej wziąć kredyt 2 milionów, bo gdyby była wojna to nikt nie będzie się bawić w
  • Odpowiedz
@austra: jak brałem kredyt to rata wynosiła 1280 zł, poprosiłem faceta od kredytów żeby policzył mi według najwyższej stopy po 2000 roku (pokazywał mi wykres od 2000 roku stóp procentowych) i wychodziłoby wtedy około 1900zl więc wątpię żeby mogło wzrosnąć nagle trzykrotnie.
  • Odpowiedz
@Andi129: 6k raczej nie bedzie raty, ale z tych 2k moze sie zrobic 3-3,5, a moze nawet i 4 jesli sie okaze, ze bez tego panstwo PiS przestanie miec poprawce biedoty.
  • Odpowiedz
Naprawdę tak mało? Znajomi, którzy sami mają mieszkanie na kredyt, straszyli, że rata może wzrosnąć nawet trzykrotnie.


@austra: a tam, zwykłe brednie. Przed koronawirusem WIBOR 3M wynosił 1,7%, a w 2012 roku otarł się o 5%.
No to zakładając marżę banku 2,2%, 360 rat i 300 tysięcy kapitału oraz WIBOR 3M w wysokości około 5% rata wyniosłaby jakieś 2000 zł. A przed koronawirusem rata wynosiłaby 1400 zł.
Czyli z poziomu
  • Odpowiedz