Wpis z mikrobloga

Nigdy nie planowałam ślubu, ale jeśli miałby już być to wolałam iść w miejsce aniżeli w gości tj gdzieś za granicą na plaży że skromnym ogniskiem, drinkami i owocami wśród samych najbliższych. Nie potrzebuję koscielnego, a samo wyobrażanie sobie że miałabym być w centrum uwagi wśród 100 gości (lub więcej) i ciągnięta ciągle do tańców i picia z każdym wujkiem kieliszka- mnie to przeraża.
Jak z wami jest? Chcielibyście być na jedną noc panem/panią młodą?
#slub #rozowepaski #niebieskiepaski #taksobiedumam
  • 40
@Queltas: owszem bo lubię być gościem na sporym weselu. Nigdy nie oszczędzam dając kopertę ale sama wizja bycia panią młodą i wytrzymać do 5 będąc ciągle aktywną mnie przerasta ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Silent_Mouse: ślub cywilny albo jednostronny, jeśli partnerowi by bardzo zależało na kościelnym. Wesele raczej skromne i swobodne, żeby to było faktyczne uczczenie nowej drogi życia, a nie kupa stresu i pół roku przygotowań. Za hajs jaki by poszedł na wystawne wesele, chciałabym wyjechać pomieszkać po trochu po różnych krajach, typu 2 tygodnie gdzieś na Bałkanach, 2 tygodnie w Peru. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Silent_Mouse: Mam tak samo, dziwię się osobom, które marzą o wystawnym ślubie, przecież całe to planowanie i bycie w centrum uwagi musi być okrutnie stresujące ( ͡° ʖ̯ ͡°) . Cieszę się, ze mój niebieski też ma alergie na tradycyjne polskie wesela więc planujemy kameralny ślub cywilny z obiadem dla najbliższej rodziny i imprezą dla znajomych w późniejszym terminie ( ͡° ͜ʖ ͡°)