Aktywne Wpisy
SzubiDubiDu +241
Trochę nie czaję bólu dupy o wystąpienie tych 2 lasek w DD TVN.
W sumie gadały sensownie:
- przegryw jest samotny
- przegryw nie ma do kogo się odezwać
- terapia #!$%@? daje bez pomocy otoczenia
- przegryw bywa przegrywem przez obiektywne problemy fizyczne (aka #!$%@? genetyczne)
- przegrywy na grupach niby się wysł#!$%@?ą ale nie motywują do poprawy swojego losu
- nie każdy przegryw to mizogin, nie każdy mizogin to przegryw
W sumie gadały sensownie:
- przegryw jest samotny
- przegryw nie ma do kogo się odezwać
- terapia #!$%@? daje bez pomocy otoczenia
- przegryw bywa przegrywem przez obiektywne problemy fizyczne (aka #!$%@? genetyczne)
- przegrywy na grupach niby się wysł#!$%@?ą ale nie motywują do poprawy swojego losu
- nie każdy przegryw to mizogin, nie każdy mizogin to przegryw
Joni przeszedł na weganizm już w 1991, a dopiero w roku 2000 zaczął brać udział w zawodach strongman. W tym czasie – będąc już na diecie roślinnej – rozwinął niesamowitą siłę i wytrzymałość. Jego osobiste rekordy to między innymi:
150 kg w wyciskaniu na ławce
230 kg w przysiadzie
262.5 kg w martwym ciągu
Był finalistą zawodów strongman Finlandii oraz Anglii w kategorii 105 kg. W roku 2011 zakwalifikował się do zawodów UK Strongest Man (Najsilniejszy człowiek Wielkiej Brytanii) i ostatecznie uplasował się na 8 miejscu.
Jak zauważa Joni: “Kiedy ludzie widzą, jak ktoś bije psa, twierdzą, że to coś złego. Dla mnie bycie weganinem nie jest czymś bardziej złożonym – to po prostu reakcja na coś, co jest wyraźnie złe”.
W komentarzach skan z angielskiego magazynu.
#weganizm #wegetarianizm #sport #zdrowie #finlandia #kulturystyka #silownia #dieta #kuchnia #gotowanie #ciekawostki #zakupy #strongman
@hesuss: mój drogi, ale to że w twoich kręgach ładowanie oleju w dupę żeby występować w takich tzw. "sportach" jest zwyczajne, to jeszcze nie znaczy że jest to "normalne".