Wpis z mikrobloga

@ediz4 całe dzieciństwo bez potrzebnych do rozwoju rzeczy jest ok, bo istnieje szansa, że dziecko będzie trochę zamożniejsze od rodzica. Przymknie się oko i będzie git.

Jak sobie przeanalizujesz życia wybitnych ludzi, to zobaczysz, że są tam też tacy, których rodzice byli inżynierami i było ich stać na wysłanie ich na dobrą uczelnię i może zwrócisz uwagę na pewną rzecz. W takich rozrachunkach często pomija się tych, którym jednak się nie udało
  • Odpowiedz
Jak sobie przeanalizujesz życia wybitnych ludzi, to zobaczysz, że są tam też tacy, których rodzice byli inżynierami i było ich stać na wysłanie ich na dobrą uczelnię i może zwrócisz uwagę na pewną rzecz. W takich rozrachunkach często pomija się tych, którym jednak się nie udało wybić, ze względu na nieprzyjazne okoliczności, brak pomocy w odpowiednim momencie i negatywne wzorce. To że część jednostek się wyłamie i coś osiągnie, nie oznacza, że
  • Odpowiedz
rzeczy potrzebne do rozwoju dostarcza szkoła plus czasami opieka społeczna


@ediz4 pozostawię ten fragment bez komentarza.

Odnośnie mnie samego, to nie wiem czemu tak bardzo zależy ci na tych informacjach. I "bycie tym kim jestem" nie jest rzeczą, którą uważam za coś cennego. Stało się, coś z tym teraz muszę robić, niezbyt mi to na rękę.

Nawet jeśli pieniądze nie determinują w każdym przypadku tego, czy ktoś osiągnie sukces, to nierozerwalnie łączą
  • Odpowiedz
Nie przypisuj mi czegoś, czego nie powiedziałem. Jest różnica pomiędzy "spełnić każde pragnienie dziecka", a zapewnić warunki stymulujące rozwój i jakieś podstawowe atrakcje. Nie mówię tu o każdej zachciance jak kucyk, czy jakieś inne pierdoły. Dziecku też trzeba czasem powiedzieć "nie". Wydaje mi się, że wyjazd nad morze na kilka dni, rower czy jakiś instrument muzyczny (nie, nie stradivarius z kości słoniowej) powinien być w zasięgu finansowym każdego rodzica, to nie jest
  • Odpowiedz
ten smak przepłaconej ryby z tego ścieku zwanego Bałtykiem która od lat już nie smakuje dobrze to faktycznie wart jest nawet 1000+


@Cointreau: Gdzie tam, z Norwegii albo Anglii przywieziona, te z baltyku nie przechodza sanepidu
  • Odpowiedz
@ediz4 nie, marzy mi się system, w którym państwo nie musi ratować ludzi, którzy myślą, że "państwo da" i nie będą w stanie sami temu dziecku zapewnić ryby nad morzem, jakby to był jakiś rarytas.

I odczep się ode mnie. Starasz się zasugerować, że mam jakieś dziecinne pretensje do kogoś, mimo że dokładnie piszę o co mi chodzi. Dlaczego państwo na pomagać ludziom, którzy będąc w trudnej sytuacji finansowej dorzucili sobie wydatków,
  • Odpowiedz
nie, marzy mi się system, w którym państwo nie musi ratować ludzi, którzy myślą, że "państwo da" i nie będą w stanie sami temu dziecku zapewnić ryby nad morzem, jakby to był jakiś rarytas.


@widaczew: skoro państwo jest państwem opiekuńczym to państwo da.

I odczep się ode mnie. Starasz się zasugerować, że mam jakieś dziecinne pretensje do kogoś, mimo że dokładnie piszę o co mi chodzi. Dlaczego państwo na pomagać ludziom,
  • Odpowiedz
@Cointreau: Mirki! Pijcie z nami oranżadę.
#przegryw Razem z wykopkami, przeprowadzaliśmy akcję. Wtopilismy się w tłum, przekonywaliśmy mirabeli, że jesteśmy różowe. XDD Uwierzyły. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wymienialiśmy sie sprośnymi wiadomościami, fotkami, aż się posypało. :/ To miałabyć pewna akcja. Jeden z nas podchodzi do różowej i mówi. Ola? Hej. Jestem Weronika XD Wykopki Kamerują z bezpiecznego punktu, aby udostępnić reakcję. Pyra i inne konsumatument XD
I
  • Odpowiedz