Wpis z mikrobloga

@hashus: mogę, jak będziemy sobie szeptać całując się 4 cm od siebie. A żeby zarazić się od przypadkowej osoby, to naprawdę trzeba naciąć się na chmurę z jej śliny.

Znajoma ma chłopaka, który chorował na covida. Zamiast system się ogarnął, to już był po objawach, ale wirusa wykrywali. Mieszkają razem, śpią razem. Ona nie zachorowała.