Wpis z mikrobloga

TLDR: OnePlus Nord to niedopracowane urządzenie, głownie pod względem hardwarowym - po 2 dniach użytkowania czuję się jakbym używał Redmi lub innego telefonu za 800-1100 zł
Moim poprzednim telefonem był OnePlus 5T - telefon który miał swoje wady jednak biorąc pod uwagę jego wycenę i to jak mimo prawie 3 lat na karku zachowuje płynność działania i wygląda lepiej od aktualnych średniaków, jest to naprawdę udany model. Będzie to punkt odniesienia w dużej części wpisu.
Zacznijmy od podstaw czyli bryły urządzenia. Telefon jest o 2.2 mm wyższy, 1,7 mm węższy i 0,9 mm grubszy od 5T. Na papierze są to naprawdę minimalne różnice jednak w rzeczywistość jest zupełnie inna. Bardzo często zdarzają się missclicki (chociaż to może być wina małych dłoni) a sam telefon sprawia wrażenie źle wyważonego w stosunku do 5T - jest nienaturalnie lekki w stosunku do bryły (mimo że na papierze jest cięższy o 24 gramy) Przyciski chodzą definitywnie zbyt lekko i są one mniej ergonomicznie rozmieszczone - próbując ściszyć telefon aktywuję przycisk blokady. Nie byłby to problem gdyby nie to że ten przycisk chodzi zbyt lekko co zapewne jest wynikiem plastikowej ramki. Właśnie - plastikowa ramka. Została ona pokryta lakierem który bardziej udaje szkło niż metal, a 3 czarne odpryski farby były już na urządzeniu PRZY WYCIĄGANIU Z PUDEŁKA. Na logikę plastikowa ramka i szkło = mniejsze problemy z zasięgiem bo anteny są odsłonięte. No nie za bardzo, telefon łapie zasięg gorzej od aluminiowego 5T ( ͡° ͜ʖ ͡°) W dotyku czujesz że to plastik - opłaceni recenzenci specjalnie o tym nie wspominali i twierdzili że telefon jest wykonany z szkła i metalu. Ekran - tutaj nie miałbym się do czego przyczepić (no może do tej piguły z przednimi kamerami ale o tym potem) gdyby nie to że przy niższym poziomie jasności pojawia się na dole fioletowa poświata, a na górze zielona XD Tutaj odsyłam do: https://www.androidauthority.com/oneplus-nord-screen-tinting-1142331/ bo jest to niestety przykra sprawa która prawdopodobnie zostanie olana przez OnePlusa bo Never Settle ( ͡° ͜ʖ ͡°) Aparaty? Poza główną kamerą powinny pójść do kosza, a nawet z nią są problemy co pewnie wynika z zastosowanego procesora. Szerokokątny? Dzieje się coś niedobrego w rogach, obraz jest nienaturalnie zakrzywiony, u konkurencji wygląda to diametralnie lepiej. Makro? Lepiej nawet nie wspominać, jest to totalnie bezużyteczny obiektyw bo lepsze efekty osiągniesz przez wycięcie fragmentu zdjęcia z głównej matrycy. Pomiar głębi? Nie korzystam, nie znam się, ale recenzenci krytykują że źle odcina tło i pewnie mają racje. Ilość obiektywów to chińskie oszustwo - 2 obiektywy tzn. główny i szerokokątny + odpowiedni software to jest idealne combo co pokazuje Apple. Przednie aparaty? Działają, robią przyzwoite zdjęcia lecz w stosunku do tego jak bardzo negatywnie wpływają na odbiór treści z ekranu dochodzę do wniosku że jedna kamera na windzie to jest gamechanger, a jeśli nie to trzeba iść w waterdropa lub notcha który oferuje odpowiedź na FaceID. Bardzo długo zajmuje telefonowi przetwarzanie zdjęcia podczas jego wykonywania - ostatecznie często okazuje się że zdjęcie jest o pół sekundy spóźnione w stosunku do kliknięcia spustu migawki. Uruchomienie podglądu wykonanej fotografii lub zmiana z 12 na 48 MP jest możliwa po 5-8 sekundach po wykonaniu zdjęcia. To jest #!$%@? jakiś dramat. Wydajność? Nie gram tylko korzystam z aplikacji więc nie ma się do czego przyczepić. Problem w tym że część aplikacji na Androidzie nie jest dostosowana do tej pieprzonej piguły z przednimi aparatami - szczególnie te które mają jeszcze hamburger menu. OnePlus się wycwanił bo w niektórych aplikacjach przedłuża belkę do dolnej krawędzi piguły - problem w tym że zabiera ci ona wtedy tak dużo miejsca że masz flashbacki z czasów telefonów z pasami startowymi na górze i dole ekranu. W przeglądarce masz 8 mm pasek szarej belki powiadomień - wygląda to bardzo źle. Softwarowo urządzenie jest #!$%@? koncertowo. Zastanawiasz się nad kupnem OnePlusa? Bierz 7T bo po tym modelu zaszły bardzo złe zmiany w polityce tej firmy. W porównaniu do 5T jest to dla mnie downgrade więc albo stworzyli "średniaka" w cenie swojego dawnego flagowca który w rzeczywistości jest czymś pomiędzy budżetowcem a średniakiem. W indyjskiej cenie 1400 zł jest to jeszcze do przeżycia, niestety jesteśmy przez OnePlusa traktowani gorzej od Niemców, Hiszpanów itd. i wycena tego modelu to 419 euro (399 euro na zachodzie) co przekłada się na 1850-1899 zł. Najgorszą rzeczą jest to że sumienie nie pozwala mi na sprzedaż tego telefonu przez ten problem z ekranem. Gdyby nie to, to telefon już by poszedł na sprzedaż a tak będzie mnie pewnie czekała batalia z OnePlusem na wymianę na urządzenie na wolne bez wad. Nie polecam tego allegrowicza. Czekam na wyjaśnienie przez oneplusiarzy że to moja wina i trzeba było dołożyć 1,5k do 8 Pro XD W grafice bonus:
Wołam: @m76859 @martwekolano
#oneplus #oneplusnord #android
S.....D - TLDR: OnePlus Nord to niedopracowane urządzenie, głownie pod względem hardw...

źródło: comment_1596119940tGhnaQt16kNgMm71a3FmaA.jpg

Pobierz
  • 31
@SokratesXD: Dzięki za recenzję miałem brać norda pod koniec sierpnia ale widzę, że chyba sobie jednak odpuszczę i znowu dylemat co brać pod uwagę do 2k( ͡° ʖ̯ ͡°) Ten problem z poświatą na wyświetlaczu był zdaje się często zgłaszany przez użytkowników również w 7t więc też kiepsko wydać 2,5k a potem bujać się, żeby wymienili na nowy egzemplarz( ͡° ʖ̯ ͡°)