Wpis z mikrobloga

Dzisiaj przeprowadzam rekrutację na stanowisko sprzedawcy. Pomijając fakt, że jest to część mojej pracy za którą akurat nie przepadam, to dodatkowo po prostu nie chce mi się tego robić (). Dajcie jakieś dobre pytania, które mogę zadać. #pracbaza #zalesie
  • 137
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@WideOpenShut: jak rekrutacja na sprzedawcę to zadaj mu tę zagadkę:

Do sklepu z kapeluszami wszedł klient i wybrał kapelusz za 73 zł. Ekspedientce wręczył banknot stuzłotowy. Ta, ponieważ akurat nie miała drobnych (klient także nie miał), wybiegła do sąsiadującego przez ścianę zakładu fryzjerskiego, by zmienić "setkę". Po chwili wróciła, wydała resztę i zadowolony klient opuścił sklep.

Nie upłynęła minuta, jak wpadł fryzjer z pretensjami, że banknot, który mu wręczyła, jest
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@MagnitudeZero: Ja jestem w HR jak Korwin. Walczę z tą p--------ą biurokracją jak się da, ostatnio udało mi się przekonać dyrektora że do wyniesienia basenu nie potrzebuje człowieka z 3 letnimi referencjami bo zanim my go zatrudnimy to on sobie zdąży 6 razy pracę w agencji znaleźć w takim tempie.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@MagnitudeZero: To jest dramat k---a, bo przez te wszystkie procedury w NHS zatrudnienie człowieka nawet na part time trwa kilka tygodni podczas gdy agencja dzwoni do kandydata a na następny dzień gość już pracuje. Na papierze ofc sprawdzili co to za pracownik, jakie ma referencje i czy ma prawo do pracy, dopiero potem k---a wychodzą kwiatki więc czasowo nie ma jak z nimi konkurować bo agencja jak będzie miała zapłacić
  • Odpowiedz
W przeciwieństwie do przedmówców, mam taki pomysł: zrób coś, żeby ci kandydaci do pracy nie czuli się zawstydzeni od początku rozmowy, że ktoś ich podpuszcza albo wyśmiewa. Może lepiej spróbować stworzyć tam dobrą atmosferę i potem zdecydować, kto najlepiej potrafi ją wykorzystać i się w niej dobrze odnaleźć?
Mamy takie społeczeństwo, jakie sami współtworzymy.
  • Odpowiedz