Wpis z mikrobloga

A po co wymieniać, skoro działa?


@Alkreni: niby tak, ale wyobrażam sobie, że takie 30 letnie żarówki/świetlówki (cokolwiek tam siedzi) nie są do końca ekologiczne według dzisiejszych standardów :D
  • Odpowiedz
Dodatkowo każdy Polak jadący do Berlina najbardziej chce mieszkać po stronie zachodniej. Tuż przy murze w czasie komuny były tereny zasiedlone turkami. Po upadku muru, wschodnia część pozostała bardziej biała, przez co ceny np. na dzielnicy Pankow są o wiele wyższe niż np. na Wedding.
(przy czym jak się patrzy jak dane rejony głosowały, odnajdziemy że wschodni Berlin został w komunie i głosuje na SPD (jeszcze ujdzie) i Die Linke (czyli skrajna
  • Odpowiedz
kolor latarni? To już 30 lat, a oni dalej żarówek nie wymienili? XD


@dominowiak: Z tego co się orientuje to nie kwestia wymiany żarówki, a całej latarni.

Ostatnio u mnie na ulicy wymienili latarnie na led'owe i jednak stare żarówy dawały fajniejsze cieplejsze światło.


Dają tego światła też mniej. Jednak zimne ledy to krok naprzód. Jest jaśniej i bezpieczniej.
  • Odpowiedz
  • 7
@kaosha to nie są lampy ledowe tylko metahalogekowe. Podobne do sodowych, tylko dają bardziej białe światło (w praktyce zielone, ale tego nie widać).
Granicy miedzy NRD i RFN nie poznalbys po pędach bo ich wtedy nie było lol
  • Odpowiedz
Przykre to, że LED-y są na siłę lobbowane w każdej miejscowości, którą na nie finansowo stać. Oświetlenie uliczne jest chyba najgorszym sposobem wykorzystania tej technologii.

Ich światło zajmuje całe spektrum kolorów, w związku z czym m.in.:
* Rytm dobowy osób narażonych na jego oglądanie (czytaj: praktycznie każdego kto w sypialni ma okno) jest poważnie zaburzony, gdyż światło to jest podobne do słonecznego,
* Kierowcy zyskują fałszywe poczucie bezpieczeństwa, co, podobnie jak paradoksalnie
bordowy_inaczej - Przykre to, że LED-y są na siłę lobbowane w każdej miejscowości, kt...

źródło: comment_1594727016zDsgKG2EUIE2daDdfJj61k.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Dają tego światła też mniej. Jednak zimne ledy to krok naprzód. Jest jaśniej i bezpieczniej.


@KochanekAdmina: to czy jaśniej=krok w przód, to kwestia względna. W pokoju też mogę (a przynajmniej kiedyś mogłem) mieć żarówkę 20W i 120W, czy to oznacza automatycznie, że powinienem wkręcić jak najsilniejszą i mieć w pokoju jasno jak na sali operacyjnej? No nie. Tak samo uważam, że w okolicach bloków i parków lepsze dla mieszkańców były dotychczasowe,
  • Odpowiedz
@bordowy_inaczej: Wg Wiki Philips zakończył produkcję rok temu i był to ich ostatni producent. Więc trzeba przekonać władze jakiegoś miasta, a te władze następnie muszą przekonać jakiegoś producenta do inwestycji. Prawdopodobnie jedno miasto to za mało aby kogoś skusić, chociaż jak droga taka inwestycja by była to nie wiem. Wg mnie mało prawdopodobne.
  • Odpowiedz
To nie są lampy LEDowe ani metalohalogenkowe, tylko fluorescencyjne. A dlaczego wciąż są różne? Wynika to z innego sposobu zasilania lamp fluorescencyjnych i sodowych. Zarówno jedne jak i drugie mają "znośną" skuteczność świetlną, więc Berlin ich nie ujednolica ani nie modernizuje do LEDów. Osobiście wolę lampy sodowe w mieście, LEDy które montują są zbyt chłodne.
  • Odpowiedz