Aktywne Wpisy
tatiq02 +10
ElMatadore +8
Jako osoba bedaca mimo wszystko optymista w temacie branzy IT: jesli ktos mysli teraz o przebranzawianiu - odradzam. Prawda jest taka, ze jesli juz teraz nie ogarniasz, nie studiujesz, nie pasjonujesz sie jakims tematem z branzy - odpusc sobie IT. Spada popyt, rosnie podaz pracy - obecnie mamy silna korekte na rynku i nawet doswiadczeni ludzie sie miotaja. Natomiast na entry level jest jazda bez trzymanki, po 1000 CV na jedno miejsce.
Komentarz usunięty przez moderatora
Istnienie dobrego fabularnie czy aktorsko filmu erotycznego nic nie zmienia w tej kwestii.
365 dni to erotyk, który ma spełniać taką rolę jak klasyczne porno, tylko
@djtartini1: nie, ale troche tak
Takie myślenie imo doprawadziło w końcu tradycyjne społeczeństwo do czasów obecnych
@grejfrut: Ja byłam w grubym szoku, że taka drama została rozkręcona o tą scenę w filmie... Całego filmu nie dałam rady obejrzeć (o dziwo najbardziej przeszkadzał mi polski akcent w angielszczyźnie aktorów), ale tą scenę akurat obejrzałam i spodziewałam się naprawdę czegoś mega #!$%@? po wszystkich recenzjach, które obejrzałam (w tym takich cytujących fragment książki, który został zekranizowany)...
I
Mnie w polskich aktorach zirytowało to, że wg mnie za bardzo "tryhardowali"... Zamiast się skupić na filmie, to chciało mi się śmiać z tego, że próbują być bardziej amerykańscy od Amerykanów :) Ten główny aktor, chyba Włoch? też mówi z akcentem, ale nie spina się z tego powodu i wychodzi
Ta przyjaciółka mi się nie podobała, sposób zachowania, to było takie sztampowe.
Głównej aktorce najnaturalniej wychodziły bluzgi. :) Takie wulgarne w połączeniu z postacią za jaką chciała uchodzić.
Jeśli chodzi o akcent,