Wpis z mikrobloga

Sonic the Hedgehog z premierą trafił wyjątkowo nieszczęśliwie, gdy wszystkie kina miały być już niedługo pozamykane. Całe szczęście, że świat powoli wraca do normy, a my znowu możemy rozsiąść się na tych miękkich fotelach, wcinać drogi popcorn i... Oglądać filmy, które przez wirusa musieliśmy przegapić.

Tak się składa, że ja wczoraj wybrałem się właśnie na przygody niebieskiego jeża i bawiłem się naprawdę dobrze!

Więcej o samym filmie przeczytacie w linku poniżej <3

Sonic the Gedgehog | Nie dość, że szybki, to jeszcze wyjątkowo zabawny

#film #kino #sonic #popkultura #leniwapopkultura
szogu3 - Sonic the Hedgehog z premierą trafił wyjątkowo nieszczęśliwie, gdy wszystkie...

źródło: comment_1593885822NR9Os17wxFhoTchS8OkdqY.jpg

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@szogu3: miałem napisać, że widziałem przed pandemia w kinie, ale nie jestem pewny. Gdzieś widziałem, ale nie jestem pewny czy w kinie, jakimś vod czy pobrałem z sieci.
Tuż przed pandemia widziałem onward I na ten film chyba pójdę ponownie. Świetnie się bawiłem.

Na sonicu bawiłem się tylko dobrze. Najbardziej przeszkadzał mi złol, który był masakrycznie sztuczny.
Sonic konkurowal z wydanym znacznie wcześniej detektywem Pikachu (porównania, itd.) I moim zdaniem
  • Odpowiedz
@Clear: Hmm, nie wiem czy Sonic jest na jakimś VODzie

Cóż, Pikachu był fajny, ale też nie pozbawiony wad. Tak, jak pisałem w tekście: ja Sonica odebrałem jako wstęp, taki nawet prequel, gdzie poznajemy głównych bohaterów, ich historię, a skrzydła rozwiną dopiero w kontynuacji
  • Odpowiedz