Wpis z mikrobloga

@ShineLow:
Ale ja się nie obrażam ani nie atakuję tego zwrotu, spoczko. Jestem zdania, że zarówno wioskowy weselny grajek jak i Chopin mają prawo nazywać się artystami. Każdy z nich tworzy sztukę według własnych możliwości i umiejętności, ale też zapotrzebowania społeczeństwa. Jeśli do szczęścia wystarczyłoby nam disco polo to Chopin szybko umarłby z głodu. Jak doprowadzić do sytuacji w której wystarczy nam disco polo? Biedą i głodem.
@pierogu: chodzi o to że mogliby tego nie robić, albo zamiast artysty "sztukę" by tworzyli inżynierowie od jakiegoś szablonu.
Na obrazku raczej chodzi o artystę w rozumieniu kreatywnego twórcę a nie po prostu wykonawcę czegoś że jak postawią kwadratowy domek to i tak autor projektu będzie nazywany artystą.
@Flypho: ok przyjmuje twoje zdanie jako swoje bo się z tym zgadzam.

Oj tam, oj tam. Za 10 lat artysci odejda do lamusa, zastapieni przez sieci neuronowe.


@arysto2011: przykro mi ale w momencie powstania sztucznej inteligencji która nauczy się sama ulepszać to cały nasz gatunek przejdzie do lamusa xd
@salad_fingers: Oczywiście, że zrozumiałam, dlaczego miałabym nie zrozumieć :). Pociągnęłam po prostu wątek, bo jak widać dyskusja wyszła sporo poza założenia wynikające z obrazka. Ludzie po prostu, zwłaszcza spoza określonych środowisk nie zdają sobie sprawy jak bardzo artyści wpływają na ich życie. Owszem, na codzień sztuką się nie najesz, sztuka nie wyleczy Ci ciała (chociaż z drugiej strony dobrze leżące w ręku narzędzia chirurgiczne bardzo w tym pomagają), i w dobie
@zwodzio: pocierpiał by tydzień i się przyzwyczaił xd ja sam jestem dość delikatnym człowiekiem ale na budowie czy warsztacie #!$%@?łem w upały dorabiając xd

Janusz walący na codzień ciepłe harnasie zagryzane surową kiełbasą raczej nie odtworzył by złożonej psychologicznie postaci w dramacie XD
@Ponc3k: Essential = niezbędne do biologicznego przetrwania społeczeństwa.

Każdemu chodzi o coś więcej, niż biologiczne przetrwanie. Społeczeństwo chce przetrwać po coś. M.in. właśnie po to, żeby móc korzystać z dóbr kultury gdy minie okres przejściowych problemów.
Umiejętności artysty uciekają z dnia na dzień, i wymagają tygodni codziennego ćwiczenia aby powrócić do kondycji sprzed przerwy


@misiek735: W kontekście tego co napisałeś, czy Szpilman potrafiłby tak zagrać na fortepianie jak w scenie kiedy w opuszczonym domu spotyka go ten niemiec?
@ShineLow: argumentum ad ruchanium to juz dno dna, brawo panie artysta, moja opinia o was nie mogla zejsc nizej, widac ze ty dziewczyny nawet nigdy nie miales ze az musiales to wyciagnac z dupy xD

@misiek735: no fajny esej, ale niestety twoj artystyczny umysl nie jest w stanie pojac ze nikt nie napisal ze cała sztuka jest bezwartosciowa, tylko praca przytlaczajacej ilosci artystow jest bezwartosciowa. Jesli nie zarabisz na tym
@Ponc3k: Akurat się z tym nie zgadzam. Ludzie dosłownie codziennie konsumują sztukę pod każda postacią. Nieważne, czy to muzyka seriale czy filmy

@pierogu: I robili to też przed powstaniem zawodu artysty. Nie byłoby piosenkarek, to Kowalski poprosiłby żonę, żeby mu zaśpiewała.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@kinlej: aż tak idealnie technicznie jak w filmie na pewno nie. Dochodzi do tego stres związany z wrogiem który wymaga od Ciebie zagrania (bo jak nie to nie wiadomo jak scena by się skończyła), jak i same czasy wojny, ucieczka, i wiele dni bez ćwiczenia. Jedynie co było "łatwe" to utwór, bo o ile pamiętam to on chyba balladę Chopina wykonywał w filmie, więc ze względu na czasy wojny i takiego
@Ponc3k: Ja wcale nie uważam, że wszyscy artyści są bezużyteczni. Według mnie bezużyteczni są ci, którzy sami nie potrafią na siebie zarobić i żyją tylko dzięki pieniądzom podatników. Jeśli jakiś artysta sam nie potrafi na siebie zarobić, to oznacza, że jego praca tak naprawdę nikomu nie jest potrzebna.
@pierogu bo to jest lista zawodów które są najbardziej nierozumiane przez ludzi. Wystarczy spojrzeć na lewą kolumnę. Taki przeciętny idiota chce być zdrowy, żeby ktoś mu posprzątał, odebrał śmieci no i oczywiście dostarczył kolejnych.

Gdyby zawody z prawej kolumny nie były potrzebne to by nie istniały bo nie zwykły głupek decyduje o ich istnieniu (pośrednio tak) ale ludzie z głową i pieniędzmi.
Gdyby zawody z prawej kolumny nie były potrzebne to by nie istniały bo nie zwykły głupek decyduje o ich istnieniu (pośrednio tak) ale ludzie z głową i pieniędzmi.


@gloria_alleluja: to sa najgorzej oplacane zawody, a wiec masz racje, nie jakis glupek decyduje ze az 70% z nich jest niepotrzebnych, tylko rynek.
@RubinWwa ja wiem czy najgorzej? HR Manager w dobrej firmie zarabia więcej niż informatyk 15k.
U artystów same skrajności bo może być praktycznie zero a mogą być fortuny. Do wysokości zarobków tej kolumny bym raczej nie odnosił.
@Ponc3k: artyści są bardzo potrzebni, coraz wiedzieć spędzamy czas na oglądaniu seriali, filmów, słuchaniu muzyki, czy oglądaniu YouTube. To też w pewnym sensie sztuka.
Bezwartościowi to są psychoterapeuci i socjolożki
to świetnie pokazuje ogólne podejście ludzi: "że artysta to taki ktoś kto jest ale niewiadomopoco


@SosnaNadStawem: ogólne podejście ludzi pokazuje to, że najlepsi w swojej dziedzinie artyści są niesamowicie opłacani. Ludzie gardzą nierobami, a nie artystami - artystom płacą pieniądze, a niektórych wręcz hołubią.
Przeglądając wątek widzę, że ludzie ogólnie mają problem z interpretacją rzeczywistości. Sprzątacz czy śmieciarz nie jest potrzebny, przecież mogę se mieszkać w bałaganie xDD