Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mowcie co chcecie, ale jeśli mężczyzna kocha swoją kobietę, nigdy nie będzie chciał, żeby mu robiła loda. Facet lubi szmacić kobietę, ale własnej by nie szmacił, tak samo jak kobiety są za badboyami tylko na jedną lub kilka nocy, ale związku chcą z ułożonymi facetami. Nie ma żadnego minimum 20letniego związku, w którym kobieta robi loda facetowi. Związki rozpadają sie do tego czasu, bo facet nie kocha, bardziej kocha siebie i swoje orgazmy.

To nie jest zarzutka, tak uważam, takie mam przekonanie.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5edfe0e5728c34cfab07eaa1
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Wesprzyj projekt

[================........................] 39% (92zł/235zł)
Uzbieraliśmy już na 1 lat działania AMW!
  • 27
@AnonimoweMirkoWyznania: Czasem czytam takie dziwactwa i dochodzę do wniosku, że jak miałam dwanaście lat to miała większą wiedzę na temat seksu niż wiele osób na Wykopie. Oczywiście wtedy seksu nie uprawiałam, ale czytałam o nim i rozmawiałam z mamą. Myślę, że właśnie chodzi o edukację seksualną. O tym jak do tego tematu podchodzą nasi rodzice, jak z nami rozmawiają i czy w ogóle. Polecam książki np Lwa Starowicza, to znany polski
@AnonimoweMirkoWyznania ten wpis mi uświadomił że nie chce by w związku z kobietą. Skoro bycie w związku jest postrzegane jako bycie z kimś ułożonym, a zabawy i emocje to są przelotne, z badboyami. Obrzydliwe. Jednak tag przegryw ma rację co do kobiecych standardów
Bronek: @Thachi: to naturalną reakcją obrona. Gardzi Tobą 3 miliardy ludzi, a pewnie i więcej, bo wśród mężczyzn to też pewnie jest popularny pogląd. Więc twoje "nie chce związku z kobietą" to naturalną reakcją obronną. Oczywiście, gdy tylko któraś na ciebie splunie to zmienisz zdanie. Ale na szczęście to się nie stanie więc dalej możesz udawać że to twój wybór

Zaakceptował: sokytsinolop

@AnonimoweMirkoWyznania: Mój mąż mówi, że się nie znasz i nie wiesz, co w życiu dobre :D Myślę, że zeszmacenie nie jest tu adekwatnym pojęciem. W szczęśliwym związku dwojga dorosłych ludzi granice tego, co wolno a co nie, ustalają oni sami. Przez brak własnej satysfakcji seksualnej ideologizujesz temat i wymyślasz sobie kategorie, które mają zastosowanie tylko w Twojej głowie, piętnując wybrane akty seksualne, bo Ty tak uważasz.