Aktywne Wpisy
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Larsberg +270
Niezłe jaja będą.
Wyobraźcie sobie jak te zwierzęta będą drzeć ryja - Oddajcie mi auto! Oddajcie mi auto złodzieje! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#prawojazdy #prawo #policja #polskiedrogi #samochody
Wyobraźcie sobie jak te zwierzęta będą drzeć ryja - Oddajcie mi auto! Oddajcie mi auto złodzieje! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#prawojazdy #prawo #policja #polskiedrogi #samochody
#rosyjski #tlumaczenie #tlumacz #jezykiobce
https://www.gov.pl/web/sprawiedliwosc/informacje-dla-osob-pragnacych-uzyskac-prawo-do-wykonywania-zawodu-tlumacza-przysieglego
Ale na studiach musieli mówić o egzaminie na tłumacza. Bez tego to tylko skończyłaś filologię nic więcej.
mimo to ogólnie moim zdaniem nie opłaca się wchodzić w tę branże - egzamin na tłumacza przysięgłego jest drogi i ciężki do zdania, a rynek w przypadku tłumaczów rosyjskiego jest ograniczony - nie ma wiele roboty.
@lilimonco: raczej nikt ci nie powierzy żadnego poważnego zadania, jeśli nie masz egzaminu przysięgłego. Możesz szukać w necie, na fejsie jakiś pojedynczych zleceń, ale to raczej w kategoriach dodatkowego zajęcia - utrzymać się byłoby ciężko z tego
@lilimonco: raczej nie, nie orientowałem się w tym kierunku, ale przez ponad rok szukania pracy z jęz.rosyjskim nic takiego nie znalazłem. Akurat w przypadku rosyjskiego perspektywy pracy po skończonych studiach to albo kontakt z klientem, albo nauczyciel. Ewentualnie jak jesteś zawzięta i uparta - tłumaczenie, ale wtedy tylko z przysięgłym
@AgentGRU: Tak, też to zauważyłam. Dlatego do studiów dołączyłam jeszcze HR, bo jest milion ofert z agencji pracy, które potrzebują osób ze znajomością języka rosyjskiego do sprowadzania pracowników ze wschodu, ale niestety byłam zmuszona się przeprowadzić i cały mój plan legł w gruzach :D dziękuję Ci za wszystkie informacje :)
@OSH1980: Zależy ( ͡° ͜ʖ ͡°) Biura zatrudniają również tłumaczy wewnętrznych i jak w ten sposób właśnie zaczynałem, więc i na rozmowie byłem :)
@BajerOp: pewnie, że istnieje. Ja od dawna już sam nie wyrabiam ze zleceniami, a jakbym jeszcze miał przysięgłego to już w ogóle bym nie wstawał od komputera ;)