Wpis z mikrobloga

@kocia_mordka: nie wszędzie, wzięli największe stawki jakie znaleźli i na tej bazie stwierdzili że tak jest wszędzie, pamiętam jka pare lat temu była taka sytuacja z gryką, w agrobiznesie przez dwa tygodnie pieprzyli że cena na skupie to ponad 4000 złotych za tone, a prawda była taka że żaden skup d którego się dzwoniło dawał max 1500
  • Odpowiedz
@kocia_mordka: kiedyś byłem w Austrii na truskawkach. 10E za godzinę 10h dziennie zakwaterowanie w granicach Wiednia za darmo, bez normy jeśli chodzi o zbieranie. Do tego jeździłem swoim samochodem między polami więc mi dopłacali za to prawie drugie tyle xD bo od KM płacili. Całość sprowadzała się do tego że jeździłem między polami i jadłem truskawki xD ci prawda #!$%@? mnie po miesiącu ale co pojadlem zarobiłem i zwiedziłem to
  • Odpowiedz
@kocia_mordka: Ja w 2015 roku byłem raz na truskawkach. Płacili 2zł od koszyka i to jeszcze bez szypułek chcieli. Nazbierałem 5 koszyków, potem się rozpadało i po robocie. Kasy oczywiście od razu nie chcieli zapłacić tylko pod koniec tygodnia. Potem mnie tak wszystko bolało, że już nawet mi się nie chciało jechać po tę głupią dychę, mam nadzieję, że januszowi w gardle stanęła.

Jeszcze pod namiotem właściciele płaku płaku, że
  • Odpowiedz
@kocia_mordka: słońce napierdziela w łeb od rana do wieczora za 200 złoty, ale w sumie, każda praca dla Polaka gdzie trzeba coś robić i dostaje się 8 -16 PLN/h to mu zawsze źle xd
No, ale truskawek nie polecam, sam pamiętam jak za gnoja na jagody jeździłem xDDDDDD
  • Odpowiedz
@kocia_mordka: kilkanaście lat temu moi rodzice mieli kilka hektarów truskawek. Żeby komukolwiek opłaca się rwać te truskawki to by musieli zarabiać po 500zl dziennie. Cały dzień w polu, do tego słońce praży w glowe i krzyż pęka przez cały dzień. #!$%@? to było xD
  • Odpowiedz