Wpis z mikrobloga

Mam pytanie do wszystkich fanów #konfederacja. To taka prawie że pseudofilozoficzna rozkmina, która naszła mnie słuchając o wolności, którą odmieniacie przez wszystkie przypadki.

Jestem, zdaje się, wolnościowcem. Kocham wolność. Jestem przeciw przesadnemu interwencjonizmowi państwa, za ograniczeniem biurokracji. Za reorganizacją socjalu, premiowaniem ludzi przedsiębiorczych, innym spojrzeniem na podatki. Jednocześnie uważam, że co nie robi drugiej osobie krzywdy, powinno być dozwolone. Na tym polega wolność, prawda?

No właśnie. Konfederacja (np. Bosak) to partia, która nie widzi miejsca na małżeństwa homoseksualistów, często ich stygmatyzując, nazywając obraźliwie, sprowadzając do roli osób chorych, gorszych. Adopcja dzieci przez gejów czy lesbijki? Niech gniją w domach dziecka. Byłem wolontariuszem w domu dziecka. Uwierzcie, 90% tych dzieci "zabiłoby" za możliwość bycia kochanym. Przez dwóch panów czy dwie panie też.

Konfederacja (np. Braun) chce aby katolicyzm był na pierwszym planie do tego stopnia, że były pomysły koronacji tego czy owego na króla czy królową Polski. Co z wolnością osób niewierzących, niepodzielających tej wiary? To w co wierzymy to w gigantycznym procencie kwestia szerokości geograficznej, w której przyszło nam się urodzić. Urodzilibyśmy się 1000 km na wschód, południe i chcielibyśmy koronacji Buddy czy Allaha. To jest wolność?

Konfederacja jest przeciw szczepionkom i aborcji (np. Godek). Wolność kończy się tam, gdzie zaczynamy szkodzić drugiej osobie. Nie szczepmy dzieci, narażając je oraz jednocześnie ich kolegów (odporność społeczeństwa spada wraz z ilością dzieci nieszczepionych) na choroby i śmierć. Jednocześnie narażajmy kobiety w stanach zagrożenia życia w ciąży, nie dawajmy im wyboru w kwestiach ich płodu. Mówmy, że zawsze może oddać dziecko do domu dziecka, ale potem nie pozwólmy dwóm mężczyznom, którzy to dziecko by kochali aby je adoptowali.

Takich rzeczy samowykluczających się jest więcej, ale i tak wyszło długo więc odpuszczę "bicie lewaków", "paraolimpiady" i "miejsce kobiet". Czekam na Wasze opinie. Może się mylę, ale dla mnie partia taka jak Konfederacja to partia najmniej wolnościowa w polskiej polityce, partia, która pod płaszczykiem rzekomej wolności gospodarczej wprowadziłaby do kraju bardzo niebezpieczny, groźny system. Na szczęście raczej nigdy do władzy nie dojdą.

#polityka #neuropa #4konserwy
  • 128
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mentalista92:

Zresztą, to temat, o którym głównie dyskutować powinny kobiety. Nie dlatego, że facet nie ma prawa do dziecka, ale bardziej dlatego, że jeśli kobieta będzie chciała usunąć ciążę, to i tak to w taki czy inny sposób zrobi, ze zgodą faceta lub bez. No chyba, że zamknie ją się w piwnicy na 9 miesięcy.


Popieram aborcje na życzenie, ale co to za argument? Możliwość wykonania zabiegu za granicą, czy
  • Odpowiedz
@mentalista92: wow, przejrzałem 60 komentarzy, w tym co najmniej 5-10 wypowiedzi fanów Konfederacji, a nie było żadnego spokojnego merytorycznego odniesienia się do - swoją drogą bardzo rzeczowych i zwięzłych - pytań. Nie było żadnej odpowiedzi fana Konfederacji bez agresji lub obrażania innych i osobistych wycieczek.

Chętnie bym poznał te odpowiedzi, bo zwyczajnie mnie nurtuje ta opcja polityczna i racje, jakie przemawiają do wyborców. Będę śledzić wątek dalej, ale póki co
  • Odpowiedz
@mentalista92: kwestia tego, że konfederacja to tak naprawdę dwa różne obozy różniące się od siebie została już wyjaśniona, dla wolnościowca smutek jedynie, że narodowcy odgrywają dominującą rolę ;)

A druga kwestia taka ogólna: sprawy gospodarcze są po wielokroć ważniejsze od światopoglądowych. Lepiej jest żyć w państwie z zamordyzmym obyczajowym (choć tak naprawdę wolnościowa część konfederacji nic takiego nie chce) niż w państwie z zamordyzmym ekonomicznym. W tym pierwszym problemy by
  • Odpowiedz
@mentalista92: Ja to widzę tak. Na rzeczach na których mi najbardziej zależy - niskie podatki, mniej biurokracji konfa ma najlepszy program. Osobiście nie daję szczególnego j-----a o aborcję, małżeństwa homo, kościół katolicki. Jakby mi zależało to bym znalazł sposób na te "problemy". Zamiast zajmować się rzeczami światopoglądowymi, zostawmy to tak jak jest, a zróbmy coś z burdelem, który panuje w kraju. I nie za fajną przyszłością ekonomiczną obecnego pokolenia.
  • Odpowiedz
@venividi: czyli jak zwykle, najpierw rzucamy niewiadomo jakimi falszywymi oskarzeniami a jak przychodzi co do czego to posilkujecie sie pojedynczymi tłitami. stygmatyzowanie to nazywanie narodowcow faszystami co niejednokrotnie slyszlalem ze strony politykow lewicy. przypomnic ci kto nie tak dawno chcial otaczac kordonem sanitarnym konfederacje?

Nazywanie homoseksualistów osobami z zaburzeniami, to stygmatyzowanie, pomimo że od dawna wiadomo że homoseksualizm nie jest ani perwersją ani zaburzeniem a praktyki homoseksualne nie są złe.
  • Odpowiedz
odpowiedzi, to pytanie czy nie jest to bardziej kwestia opinii moralno-filozoficznych. mozemy mowic, ze w tej sprawie istnieje konsensus naukowy, ale przeciez nie wszyscy naukowcy podzielaja ten poglad, nie kazdy ma takie samo zdanie. zwlasza, ze jest to mocno polityczny temat a stanowisko roznych organizacji klasyfikujacych nie jest wiarygodne co wyszlo ostatnio w zwiazku z koronawirusem ktory pokazal jak skorumpowane jest np. WHO


@ziemba1: Tak samo jak znajduje się kilku "naukowców" którzy to twierdzą że szczepionki powodują autyzm i GMO jest złe. Niestety ich badania są pełne bledow, a oni sami nie są traktowani zbyt poważnie

Od ponad 50 lat wiemy że homoseksualizm nie jest chorobą a sami homoseksualisci są tak samo dobrymi rodzicami jak pary
  • Odpowiedz
@noobarian: moje poglądy mocno ewoluowały przez lata:) jako nastolatek byłem zafascynowany Korwinem, ale z tego wyrosłem ( ͡° ͜ʖ ͡°) to se ne vrati.

Chyba najbliżej było mi do Nowoczesnej, aż do momentu, w którym Petru oszalał. Niegłupio momentami gadał Palikot, ale potem zaczęły się świńskie głowy i co gorsza programy typu "0 bezrobocia". Nie ma partii, która mi odpowiada gospodarczo. Jak już ktoś wykazał, Konfederacja
  • Odpowiedz
@mentalista92: mnie zawsze rozwala jak jedna i ta sama osoba może uważać, że interwencja państwa i prawa w zachowania ekonomiczne jest czymś najgorszym na świecie i trzeba ją całkowicie zwalczać, ludzie dadzą sobie radę trzeba się tylko od nich o---------ć to będzie tutaj raj na ziemi, ale jeśli chodzi o zachowania społeczne to tylko państwo i prawo, bo jak nie będziemy ściśle reglamentować kto z kim się i kiedy dyma,
  • Odpowiedz
gdybyś jednak został sam z dzieckiem to ja i pewnie trochę innych osób ci pomożemy


@mistrz_tekkena No to ja mówię sprawdzam. Sprawdź mój profil, jest wiarygodny. Zostałem inwalidą, wszystkie oszczędności poszły na moje leczenie, a mam dwójkę dzieci. Pomożesz?
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
nigdy byś tego nie zrobił, gdyby dzieci w szkole się dowiedziały nie miałbyś życia przez lata


@mariusz-skorp: Problemem jest wpajanie dzieciom homofobicznych bzdur.

Ja sam w gimbazie myślałem, że homoseksualiści to jacyś szaleńcy. Dlaczego? Bo ojciec tak twierdził, bo w szkole wyzwanie od pedałów było najgorszą obelgą, bo koledzy też tak wychowani tak uważali, bo w szkole wolą marnować czas na p---------e na lekcji religii niż wyjaśnić, że homofobia to
  • Odpowiedz
@Shatter: z iloma dzieciakami z domów dziecka miałeś do czynienia?

O koronacji Jezusa na króla Polski Braun mówił kilkukrotnie. Łatwo to wygooglać.

Co do aborcji, to zawsze będę za kobietą. Jeśli ona nie chce dziecka, to się go pozbędzie. Lepiej, żeby to było przeprowadzone w higienicznych, komfortowych i kontrolowanych warunkach niż chałupniczo w piwnicy albo w Czechach. I tak, uważam "nienarodzone dziecko" za płód. Rodzice chcący dziecka będą o niego
  • Odpowiedz