Wpis z mikrobloga

@janki3l: Nigdy się w to nie zagłębiałem, ale strzelałbym, że głównie przez testu kliniczne. Oprócz tego jest trochę roboty przy samej szczepionce. Tu mogę się mijać z rzeczywistością, więc warto sprawdzić: dezaktywacja wirusa, ale tak, żeby dalej wywoływał odpowiedź immunologiczną, opracowanie roztworu, jego stabilizacja, testy trwałości, badania różnych szczepów.
  • Odpowiedz