Wpis z mikrobloga

@Kick_Ass Oczywiście, że możliwe. Sam osobiście znam jeden taki samochód. Natomiast co do prawdopodobieństwa już gorzej, bo statystycznie dużo częściej jednak są intensywniej eksploatowane.
Jeżeli historia w BMW będzie ciągła i że stałym przyrostem to szansa na wałek się zmniejsza. Ale niestety znam też osobę, która regularnie cofała przebiegi żeby mieć ładną historię.
  • Odpowiedz
serio ktoś kupuje wielkie, wygodne i szybkie auto i jeździ nim po przysłowiowe bułki?


@Kick_Ass: nie, ja kupuje małe, awaryjne, i tak niewygodne, że wychodzę z niego połamany. Przecież po mieście nie wolno jeździć wygodnymi samochodami.
  • Odpowiedz
  • 2
@fegwegw no jasne że wolno,ale to jest mało praktyczne. Oczami wyobraźni widzę te wioseczki w Szwajcari z ciaśniutkimi ulicami i wąskimi miejscami parkingowymi i nieporadne duże bmw.
  • Odpowiedz
  • 0
@Kick_Ass możliwe, dopytaj się jak ten przebieg jest udokumentowany. Może ktoś przez pierwsze lata natlukl 100kkm a potem odkupił ktoś kto mało jeździł? No, ale szanse są raczej małe :)
  • Odpowiedz
@Kick_Ass Tak, przed przeglądem, przed serwisami itd. Wszystko ładnie udokumentowane, brać kupować nie żałować. Jak ktoś się będzie od początku przykładał to prawdziwy przebieg jest nie do poznania xD
  • Odpowiedz
  • 0
@Kick_Ass dlatego ja bym uważał, ale samemu udało mi się kupić 18 letnie auto z przebiegiem 180kkm w pełni udokumentowanym. Choć ja osobiście w przebieg tego bmw nie wierzę :)
  • Odpowiedz
serio ktoś kupuje wielkie, wygodne i szybkie auto i jeździ nim po przysłowiowe bułki


@Kick_Ass: ci co dużo zarabiają i mają blisko do pracy :)
@klark: i przy okazji sprawdzić u źródła, znam historie, że wydawałoby się dobre dokumenty były sfałszowane i po telefonie do francuskiego serwisu okazało się, że historia samochodu jest trochę inna
  • Odpowiedz
@Kick_Ass: ja miałem kiedyś 520 w dieslu kupowane siedmioletnie miało niecałe sto tysięcy ( kupione w DE, pierwszy właściciel i do tego jeszcze firma ) także nie ma reguły
  • Odpowiedz
@Kick_Ass: W szwecji maja chyba baze przegladow. Czy jest mozliwe - jak najbardziej. Ja mam samochod z 98r z przebiegiem niecale 160k km ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Kick_Ass: w Szwajcarii to nie jest coś niespotykanego. Znam kilka osób, które mają np audi a6, tesle czy też jaguara xf, który służy im tylko jak środek transportu do pracy. Ewentualnie na weekendowy wypad do Davos. A jeżeli właścicielem był szwajcarski emeryt, to 10kk rocznie, to jest baaardzo dużo. Ale i tak zalecam ostrożność, zwłaszcza, że sprzedaje to polak ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz