Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#przegryw #tfwnogf #divyzwykopem #blackpill #redpill #antykapitalizm #gospodarka #neuropa

Kiedyś przeczytałem na mikroblogu wpis jakiegoś socjalisty wyśmiewającego przegrywów korwinistów. Miał on bekę z tego, że nieruchający zwolennicy wolnego rynku w gospodarce nie widzą, jakie problemy sprowadził na nich wolny rynek matrymonialny, na którym hipergamia sprawia, że chady z top 10% najbardziej atrakcyjnych ruchają coraz więcej, a zarazem coraz więcej jest inceli.

Denerwuje mnie takie rozumowanie, bo jest w nim hipokryzja. Lewica socjaldemokratyczna domaga się większej ingerencji w gospodarkę, dalej idącej progresji podatkowej i zmniejszania nierówności (nie wspominam już nawet o komunistach, bo stanowią oni margines lewicy, a u nich jest to jeszcze dalej posunięte). Jednocześnie są oni liberałami obyczajowymi, czyli wcale nie chcą ograniczania swobody seksualnej i utrudniania kobietom i chadom wspólnych igraszek, wręcz przeciwnie.

Ja odniosłem umiarkowany sukces na wolnym rynku (#programista15k here), ale poniosłem porażkę na rynku matrymonialnym przez kiepski wygląd. Gdyby wprowadzono postulaty socjaldemokratów (np. partii Razem), płaciłbym wyższe podatki, miałbym gorsze możliwości oszczędzania pieniędzy i pomnażania kapitału (nie wspominam nawet, co by się działo w socjalizmie lub komunizmie). Miałbym mniej pieniędzy na dziwki (a nawet możliwe, że byłoby to zakazane, bo tego domaga się część lewicy) i mógłbym wydać znacznie mniej pieniędzy na zwiększenie swojej atrakcyjności, czyli siłownię, prawidłową dietę, operacje twarzy, dermatologów i leki zapisane przez nich, a nawet psychiatrów. Nie mógłbym też nadrabiać pieniędzmi w relacjach z kobietami. W liberalnym obyczajowo państwie opiekuńczym wygląd ma jeszcze większe znaczenie w relacjach z kobietami niż w "neoliberalnym", tam to dopiero chady zgarniają wszystko, bo cała reszta nie ma kasy, by zainwestować w poprawę swojej atrakcyjności, a im bardziej ludzie są równi pod względem majątkowym, tym mniej można nadrobić.

Cenię sobie wolność i jestem liberałem, zarówno gospodarczym, jak i obyczajowym. Jednak z punktu widzenia korzyści dla przegranych na rynku matrymonialnym jedynym korzystnym liberalizmem jest pełny liberalizm, a nie liberalizm obyczajowy połączony z socjaldemokracją. Z tego punktu widzenia daleko posunięta socjaldemokracja i państwo opiekuńcze mogłyby się łączyć tylko z obyczajowym konserwatyzmem, taka opcja byłaby z kolei bardziej korzystna dla tych słabiej zarabiających przegrywów.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 23
@AnonimoweMirkoWyznania: odpuśćmy sobie próby kontrolowania natury, komunizm już próbował kiedyś zmienić naturę ekonomiczną człowieka, ale to była jedna wielka porażka

trzeba zrozumieć, że liberalizm obyczajowy jest na dłuższą metę dobry, pozwólmy naturalnym procesom zadziałać, a społeczeństwo będzie zdrowo się rozwijać

czemu uważasz, że kobiety bez jakiejkolwiek kontroli wykonują złych wyborów? one mają prawo być wolne i robić co chcą, nawet jeśli to oznacza błędy w życiu, ale każdy ma prawo do
SzklanaŻona: Najgorsze w tym wszystkim jest to, że kobiety puszczają się z badboyami i chadami. Gdy kobieta zajdzie w ciążę, facet ucieka i ona zostaje sama z dzieckiem. Na ojcu ciąży oczywiście obowiązek alimentacyjny, ale wiadomo jak to wygląda w praktyce. Mężczyźni unikają płacenia alimentów na własne dzieci (vide: Mateusz Kijowski). Wtedy obowiązek alimentacyjny przejmuje państwo, czyli na wychowanie dzieciaka spłodzonego przez chada lub badboya składa się armia beciaków płacących podatki.
SzklanaŻona: Najgorsze w tym wszystkim jest to, że kobiety puszczają się z badboyami i chadami. Gdy kobieta zajdzie w ciążę, facet ucieka i ona zostaje sama z dzieckiem. Na ojcu ciąży oczywiście obowiązek alimentacyjny, ale wiadomo jak to wygląda w praktyce. Mężczyźni unikają płacenia alimentów na własne dzieci (vide: Mateusz Kijowski). Wtedy obowiązek alimentacyjny przejmuje państwo, czyli na wychowanie dzieciaka spłodzonego przez chada lub badboya składa się armia beciaków płacących podatki. Część
@Kowixx: Mam koleżanke która się rucha bez gumki, bo mówi, że ona ufa w 100% tabletkom antykoncepcyjnym oraz nie wierzy w choroby weneryczne i inne syfy stąd nigdy nie kupuje prezerwatyw ( ͡° ͜ʖ ͡°) upośledzenie czy totalna głupota kumplu? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
EleganckaElfka: > Pomogło by za to lepsze ściganie alimenciarzy, ale tu zaraz podnosi się kwik że "jak to tak, mężczyźni i tak są już ucisnieni". I w ten oto sposób beciaki z wykopu chronią prawa chadow ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Kowixx: @NVX78: Tylko cuckoldy bronią alimenciarzy. Ale od dawna wiadomo, że polscy mężczyźni to cucki. Platforma Obywatelska chciała zrównać wiek emerytalny kobiet i mężczyzn, ale
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie wiem czemu zostałem oznaczony OK xD
PO to najmniej cuckowska partia w Polsce; zrównali wiek emerytalny i zlikwidowali CZĘŚCIOWO pobór mężczyzn do wojska. Częściowo, bo komisje wojskowe są po to, bo p0lskie cucki w razie wojny oczywiście pójdą bronić madki p0lki. Jakby zlikwidowali pobór do końca, to bym głosował na nich w każdych wyborach, a tak to ich #!$%@?ć.
Reszta partii jest dużo bardziej antymęska: lewica wiadomo, PiSS też
Wtedy obowiązek alimentacyjny przejmuje państwo, czyli na wychowanie dzieciaka spłodzonego przez chada lub badboya składa się armia beciaków płacących podatki.


@AnonimoweMirkoWyznania: Tak. To się nazywa inwestycja w obywatela. Lepiej zapłacić alimenty ze wspólnych składek i pozwolić dziecku na rozwój (będąc z jego matką), niż pozostawić je w biedzie, co przeniesie się na gorsze perspektywy socjoekonomiczne, większą biedę i co za tym idzie przestępczość.

To są tak zwane inwestycje długoterminowe.
UzależnionaDama: @mistellaire: Inwestycją jeszcze bardziej długoterminową byłoby całkowite zlikwidowanie socjalu dla samotnych matek. Wtedy kobiety rozsądniej wybierałyby partnerów seksualnych i zamiast puszczać się z chadami i badboyami, dałyby szansę zwykłym porządnym facetom.

Społecznym skutkiem obecnej sytuacji jest rosnąca ilość inceli, czyli mężczyzn, którzy nie uprawiają seksu. Zjawisko przybiera na sile, a jak pokazuje przykład Elliota Rodgera, może to być niebezpieczne.

Zaakceptował: Precypitat
@NVX78: Podbijam pytanie

@AnonimoweMirkoWyznania:

całkowite zlikwidowanie socjalu dla samotnych matek. Wtedy kobiety rozsądniej wybierałyby partnerów seksualnych


W idealnym świecie może tak. Ale dlaczego dziecko ma cierpieć przez nieodpowiedzialność matki? Dziecko nikomu nie zawiniło i powinno mieć takie szanse jak inne dzieci, a nie cierpieć biedę.
CynicznyJabol: @mistellaire: To może jeszcze dla każdego prawiczka-icela wprowadźmy talon na #!$%@?ę i balon, co? Albo jeszcze lepiej: tak jak teraz mężczyźni są zmuszani do płacenia podatków na cudze dzieci, tak powinno się zmuszać kobiety do sypiania z prawiczkami-incelami.

Dlaczego oni mają cierpieć z powodu swojego wyglądu (brzydka twarz, zakola, wzrost poniżej 180 cm) albo braku umiejętności społecznych? Oni niczemu nie zawinili, to geny rodziców, na które nie mieli wpływu.