Wpis z mikrobloga

@hrumque
Akurat w kwestii napraw wszelkiego rodzaju myślę, że dwie godziny wielkiej roznicy nie zrobią.
Natomiast z tym się spierał nie będę bo bardziej racjonalne byłyby inne godziny lub po prostu inna Organizacja tego wszystkiego ale cóż.. mamy co mamy i trzeba jakoś sobie radzić.
  • Odpowiedz
@Suplement_Diety: no właśnie organizacja i zarządzenie. Te "wydzielone godziny" są totalnie bez sensu! Jak sklep jest duży, i ma duży ruch i sam wie że obsługuje również seniorów - to można wydzielić im osobną kasę. I firmy (np lidl) to robią, same z własnej inicjatywy i to ma sens działać.

Przykłady z życia wzięte: różowa siedzi sama w domu z dzieckiem, potrzeba do sklepu po czegośtam bo dziecko rozwaliło ostatnie
  • Odpowiedz
@ewridejhardtrajning wybacz, może moja wyobraźnia jest zbyt ograniczoną ale jeśli nagle zabrakło towaru dla 10 pracowników to znaczy, że faktycznie ktoś ma problem z planowaniem.
Dla kontrastu powiem tylko, że w godzinach dla seniorów nie brakuje detalistów którzy przychodzą również do sklepów budowlanych w tych godzinach tylko po to żeby popatrzeć na płytki, popytać o ceny a na końcu kupić żarówkę :)

Generalnie przepis powinien dotyczyć głównie detalistów, jak już wcześniej
  • Odpowiedz
@ewridejhardtrajning ok, jednak takie przypadki nie dzieją się codziennie i przyznasz, że jeśli czegoś zabraknie to z reguły jest kogoś wina, ktoś nie pomyślał. Czasem to też wypadek losowy :)
Nie chcę się przepychać kto ma rację, po prostu wam to przeszkadza bo widzicie tylko jedną stronę medalu ale głupich ludzi nie brakuje i naprawdę są tacy którzy w tych godzinach wychodzą do sklepu głównie rekreacyjnie, dla sportu :)
  • Odpowiedz
@ewridejhardtrajning wiem, jestem tego świadom :) dlatego też jeśli ktoś posiada większą firmę to na 99% nie robi zakupów w markecie budowlanym tylko w hurtowniach lub konkretnych sklepach gdzie ma już jakieś warunki i zna ludzi- w takim wypadku wątpię, że ktoś odesłał by stałego klienta z kwitkiem bez towaru
  • Odpowiedz