Wpis z mikrobloga

@padobar: Walczyli do końca, chwilę gadałem z Jankesem na początku kwarantanny to już się skład sypał przez obostrzenia.
Zakładam, że wrócą w 2021 z jebnięciem. Na szczęście ich być i nie być nie jest uzależnione od eventów, a jak będzie problem to społeczność wokół festiwalu nie będzie narzekać na droższe bilety, żeby to odbić.